nienaleznie wypłacone świadczenia - Świadczenia rodzinne

[~matka]

Do Ania. Szanowna Pani nie zajmuje sie zyciem z zasiłków mam pielegnacyjny na dziecko tylko dlatego że zniesiono próg dochodowy. Przez 11 lat dostawałam tylko 150 zł. Zajmuję sie zmienianiem pieluch 11 synowi, karmieniem go i jezdzeniem za własne pieniądze po lekarzach i rehabilitantach. A Pani wypowidz wlasnie swiadczy o poziomie inteligencji wiekszosci pracowników ktorzy maja doczynienia z takimi rodzicami jak ja i jest tylko potwiedzeniem moich słowi. I troszkę wiecej szacunku.

[~iza]

zalamana, wyślij do SKO o unieważnienie z powodu rażącego naruszenia prawa, jak unieważnią to nienależne z art. 30 ust. 4 i nie załamuj się na zapas

[~Conrad]

Zgadam się z Izą. Sprawa jest dość prosta i jest uregulowana w art. 30 ust. 4 u.ś.r. Po stwierdzeniu nieważności wydaje się decyzję o zwrocie nienależnie pobranych świadczeń rodzinncyh. Klient zwraca i to z odsetkami. Nie ma łatwo. Jednakże strona może pozwać organ administracji w postępowaniu cywilnym a po wygraniu sprawy obciąza się osobę upoważnioną do wydania decyzji. Osoba wydająca decyzję \"Kierownik, Dyrektor\" ma problem bo mógł sprawdzić a jak mu się nie chciało niech buli. Pracownicy świadczeń przygotowują tylko projekty decyzji.

[~kb]

tak jak piszecie, jesli sko stwierdzi niewaznosc decyzji - to nienalezne (i uwazam ze sprawiedliwie by bylo je potem kobiecie umorzyc)...ale to czy sko uzna te decyzje za niewazna to wcale nie bylabym taka pewna...nie dla kazdego skladu orzekajacego niefrasobliwosc pracownika to \"razace naruszenie prawa\"

[~Basia]

Proszę pomóżcie, decyzja przyznająca zasiłek pielęgnacyjny prawidłowa,wypłata przez 9 miesięcy na konto podwójna. Co robić w takim przypadku.

[~Dorka]

Zadziwia mnie fakt nie zgłoszenia tej sytuacji przez świadczeniobiorcę,przecież wie,że nie powinien takiej kwoty pobrać,każdemu może się zdarzyć pomyłka w nawale pracy.Wynika to z nieuczciwości naszych świadczeniobiorców.Jak mamy mieć do nich zaufanie,jeśli pod oświadczeniem pod odpowiedzialnością karną podpisali by sie nawet własną krwią ,żeby otrzymac jakieś pieniądze.Droga mamo,zauważ ,że nie tylko Tobie ciężko i masz taki los,bo nie wiesz jaką sytuację mają pracownicy.Też mają dzieci,nie tylko zdrowe,borykają się ze swoimi problemami.Zarabiają niewiele,a muszą utrzymywać swoje rodziny.Nikt tu nie chce generalizować,że wszyscy ludzie są tacy sami,ale w większości Ci których znamy od lat nie zmieniają się.Chore jest po prostu nasze prawo i system w naszym kraju.Przede wszystkim rozdawnictwo pieniędzy.Opieką powinny być otoczone rodziny z dziećmi niepełnosprawnymi,ta pomoc państwa naprawdę jest niewielka,natomiast ludzie którzy mogą pracować nie chcą,bo więcej środków finansowych pobierają z systemu pomocy społecznej.

[~Maria]

Strasznie koleżanka odpowiedzialna. Chyba ma 100 wniosków do przyjęcia i w związku z tym tyle czasu żeby nad każdym się indywidualnie skupić i bardzo dokładnie przeanalizować jego sytuację finansową i rodzinną. Bo jak się ma 1000 to trochę trudno...Gratuluje nieomylności która na pewno zaowocuje przy pierwszej kontroli. Pozdrawiam!!!! Ha ha

[~Ala]

A może mi koleżanki podpowiedzą ,co w sytuacji kiedy wygrywam sprawę w sądzie(chodzi o świadczenie pielęgnacyjne) Dostaje i owszem z wielką biedą, zaległą kwotę.Ale odsetek nie, gdzie się ustawowo należą.Jest to dość pokazna kwota.I jak je odzyskać?. Nadmienię że zasiłku nie mogłam uzyskać przez widzimisię kierownik,a konkretnie przez osobę tam pracującą z którą miałam na pieńku. A może sprawę oddać do komornika? Pozdrawiam:)

[~ludek]

Pomiędzy widzimisię kierownik a sądem jest jeszcze SKO. Oni tez mieli widzimisię czy z nimi też miałaś na pieńku?
Żadne odsetki Ci się nie należą. O komorniku w MOPS-ie nawet nie wspominaj bo Cię tam śmiechem zabiją.

[~Violetta]

Aniu, jaka ty ( ty- swiadomie napisałam z małej literki) jestes prostacka. Powinnas przeprosic magde i matkę!