Nieszczęsny rolnik a Wyriki WSA

Wybrane tematy:
Wzory decyzji Wzory wniosków o świadczenia rodzinne - UKRAINA Zmiana wysokości świadczenia pielęgnacyjnego ZANIM ZAŁOŻYSZ NOWY TEMAT - PRZECZYTAJ! kwestia ŚP dopytanie Kiedy wypłacacie świadczenie rodzinne ??
x33

Re: Nieszczęsny rolnik a Wyriki WSA

Post autor: x33 »

a może nierobstwo sie wezmie za robotę bo rolnicy czekają na kase a nie wlasne interpretacje.
gościu

Re: Nieszczęsny rolnik a Wyriki WSA

Post autor: gościu »

do "kronos79"
Pracowniku OPS . Za dużo filozofii w Twoich wywodach .
1.OK , ustawa stanowi prawo , a nie jest wykładnią . To oznacza , że urzędnik może ją interpretować dla jakijś tam wydumanych swoich teorii ? 2. Przed pobieraniem ZDO/SZO , osobnik był zatrudniony na umowę i opłacał składki do ZUS . Dlaczego opłacasz mu składki do ZUS , skoro nie jest już zatrudniony ? 3. Po raz n-ty .Jakie wątpliwości ?
Nie myl pojęć z ustawy o ubezpieczeniu rolników z zapisami w ustawie o ustaleniu i wypłacie ZDO . 4.Dopłaty unijne należą się temu , kto występuje o nie. A więc ważne jest kto występuje o dopłatę na dany obszar , a nie , kto jest właścicielem tego obszaru . 5.Czy rolnik-właściciel g.rolnego-musi opłacać składki do KRUS ? Nie . 6.Czy żona tego rolnika , która pracuje w tym gospodarstwie i nie ma innego ubezpieczenia , podlega obowiązkowi ubezpieczenia w KRUS z mocy Ustawy ? Tak . Udzieliłem Ci od razu odpowiedzi . Pomyśl sam dalej .
Jeszcze raz i po raz ostatni : Nie myl pojęć z ustawy o ubezpieczeniu rolników z zapisami w ustawie o ustaleniu i wypłacie ZDO .
~max

Re: Nieszczęsny rolnik a Wyriki WSA

Post autor: ~max »

Prawda jest taka, że (przynajmniej u mnie) prawie wszyscy posiadacze ziemscy (jak i ich małżonkowie) nigdy nie byli nigdzie zatrudnieni. Odziedziczyli gospodarstwa rolne po rodzicach i do 2010r. jakoś udawało się im z nich utrzymywać, bez potrzeby dodatkowego zatrudnienia (no chyba, że sezonowo za granicą). W 2010r. jak okazało się, że można wyszarpać 520 zł to wytargali podstarzałych rodziców na komisję i posypały się jak grzyby po deszczu orzeczenia o znacznych stopniach niepełnosprawności, bo niby teraz, nagle poszedłby jeden z drugim do pracy, ale nie może, bo np. tatuś mu zachorował, ale dopłaty unijne jak najbardziej, bo czemu nie, jak można wyszarpać......Wiem, że to drastyczne co piszę, ale tak jest i większość to niestety kombinatorzy...Owszem, są rolnicy, którzy mają jakieś tam hektary i faktycznie na nich nie pracują i bez sensu byłoby, żeby się wyzbywali tej ziemi, dlatego ten zapis z oświadczeniami jest po prostu do d....., bo cwaniak wszystko oświadczy (i żeby za to "beknął"), a uczciwy będzie się tłumaczył, że ma, no bo ma, ale nic z tego nie ma, więc jednak powinno być "sito".
Walery

Re: Nieszczęsny rolnik a Wyriki WSA

Post autor: Walery »

Z tego, co czytam w 100 procentach zgadzam się z Kronosem. Mam takie same przemyślenia. Moim zdaniem osoby polemizujące z nim nie pracują w administracji i nie wiedzą jaka potrafi byc por.ąbana. Jeżeli osoba posiadająca hektary w jedenej instytucji będzie przyznawała się do pracy na roli, a w innej temu zaprzeczała, to może rodzic w przyszłości konsekwencje. W przypadku takim, problemy dotkną osobę podpisującą się pod oświadczeniem, a nie pracownika OPS.
Wydaje mi się, że na tym etapie OPSy nie będą chciały tego rozdrapywac, bo już wystarczająco dużo mają z tym problemów. Będzie oświadczenie rolnika, będzie świadczenie.
xvc

Re: Nieszczęsny rolnik a Wyriki WSA

Post autor: xvc »

no i basta.
Awatar użytkownika
kronos79
VIP
Posty: 3317
Rejestracja: 19 lut 2014, 10:39
Zajmuję się:
Lokalizacja: z OPS
Kontakt:

Re: Nieszczęsny rolnik a Wyriki WSA

Post autor: kronos79 »

gościu pisze:do "kronos79"
Pracowniku OPS . Za dużo filozofii w Twoich wywodach .
1.OK , ustawa stanowi prawo , a nie jest wykładnią . To oznacza , że urzędnik może ją interpretować dla jakijś tam wydumanych swoich teorii ?
Nie masz pojęcia o prawie i jego stosowaniu, dlatego dyskusja z Tobą nie ma większego sensu. Organ stosując prawo dokonuje subsumpcji, czyli przykłada stan faktyczny do normy prawnej. Aby to uczynić, musi ustalić znaczenie pojęć w tej normie. Nie ma tu żadnych wydumanych teorii, to jest teoria prawa. Pozostaje mieć nadzieję, że w tej dyskusji reprezentujesz strony, a nie organ administracji.
2. Przed pobieraniem ZDO/SZO , osobnik był zatrudniony na umowę i opłacał składki do ZUS . Dlaczego opłacasz mu składki do ZUS , skoro nie jest już zatrudniony ?

Po raz kolejny dowodzisz swojej ignorancji w zakresie znajomości przepisów. Składki do ZUS odprowadzam nie dlatego, że ktoś był wcześniej zatrudniony, tylko dlatego że jest uprawniony do konkretnego świadczenia, co stanowi ODRĘBNY TYTUŁ.
3. Po raz n-ty .Jakie wątpliwości ?
Nie myl pojęć z ustawy o ubezpieczeniu rolników z zapisami w ustawie o ustaleniu i wypłacie ZDO.
Nie zamierzam wklejać moich wcześniejszych wypowiedzi. Jeśli ich nie rozumiesz, bądź zrozumieć nie chcesz, nic nie poradzę.
4.Dopłaty unijne należą się temu , kto występuje o nie. A więc ważne jest kto występuje o dopłatę na dany obszar , a nie , kto jest właścicielem tego obszaru.
Pełna zgoda, problem pojawi się, jeśli o dopłaty wystąpi osoba, która zadeklarowała zaprzestanie prowadzenia gospodarstwa rolnego.
Jeszcze raz i po raz ostatni : Nie myl pojęć z ustawy o ubezpieczeniu rolników z zapisami w ustawie o ustaleniu i wypłacie ZDO.
Cały czas tłumaczę, że istotą ewentualnych problemów rolników, jest brak doprecyzowania znaczenia zapisów ustawy ustaleniu i wypłacie ZDO, co zmusza organy do ustalenia tego znaczenia w inny sposób. Powtarzanie Twojej mantry nie spowoduje, ze stanie się ona bardziej prawdziwa.
Kończąc tę nie mającą sensu wymianę zdań z Tobą powtórzę zatem raz jeszcze, każdy "rolnik który zadeklarował zaprzestanie prowadzenia gospodarstwa rolnego", otrzyma stosowne świadczenie, co nie oznacza, że nie będzie miał w przyszłości problemów związanych z tym oświadczeniem, i to niekoniecznie w OPSie. Jeśli nie zrozumiałeś do tej pory, głową Ci tego do głowy nie wbiję.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett
ODPOWIEDZ