zaczęły się spotkania w komendach powiatowych policji z kierownictwami opsów w sprawie nocnych dyżurów na telefon pracowników socjalnych aby w razie interwencji i konieczności zabrania ofiar przemocy z domu zjawiali się (nawet własnym samochodem jak ops nie ma służbowego i zawozili dzieci do placówek opiekuńczych (mówimy o godzinach nocnych !!!!),wraca wiec temat który pojawił się wraz z ustawą o przemocy .. i wtedy umarł śmiercią naturalną .podejrzewam, że temat ten stanie się wkrótce elementem nacisku na mopsy by organizowały nocne dyżury pod telefonem,zwłaszcza po ostatniej hucpie medialnej. A propos hucpy - Suwałki trzymajcie się i więcej odwagi w kontaktach z \"mediami\",nie my jesteśmy odpowiedzialni jako pracownicy pomocy społecznej za bezrobocie ,patologie, etc
-na jakiej podstawie prawnej?
- za ile? i kto za to zapłaci?
-na czyj koszt dostosowanie samochodu prywatnego do przewozu dzieci?
-jak pracownik będzie kierował autem, kto będzie za opiekuna przewożonych dzieci? itd., itd....