to pewnie jakiś większy Ośrodek? Ja rzadko jeżdżę na szkolenia, w pierwszym roku byłam tylko na dwóch jednodniowych. a ostatnio tylko u Mazurkiewicza w Zakopanem.vasaria pisze:tak. nauczono mnie wszystkiego od a do z. koordynator działu włożyła dużo pracy we mnie i koleżankę. w pierwszym roku uczestniczyłam też w wielu szkoleniach zewnętrznych. teraz nadal jeżdżę na szkolenia - ale zdecydowanie rzadziej (tak z raz na kwartał).
to tylko pozazdrościć podejścia kierownika do sprawy. U nas jakoś ciężko się doprosić o wyjazd szkoleniowyvasaria pisze:właśnie mały. jest nas tylko 3 - jedna robi SR, jedna SW, jedna FA + część SR(wszystkie trzy 300 +). nasz kierowniczka nigdy jednak nie szczędziła kasy na nasze szkolenia. zostałam przyjęta do pracy w marcu 2016, przed kwietniem byłam już przeszkolona.