Ona nic nie chce na nowo narodzone dziecko w okresie marzec-kwiecień (składa w maju), więc na jakiej podstawie można stwierdzić, że wspólnie wychowuje od dnia narodzin? Na podstawie aktu urodzenia? Przecież ona mogła z tym panem nie mieć nic wspólnego do dnia złożenia wniosku na nowe dziecko i w żaden sposób nie udowodni się, że tak nie było.
W tym przypadku samo urodzenie dziecka nie jest też okolicznością powodującą ustanie prawa do świadczeń, więc nie można żądać zwrotu.
Człowiek jest istotą, która całe swe życie trawi na próbach przekonania siebie, że jej istnienie nie jest bezsensowne. Albert Camus