Co miesiąc dłużnik wpłacał nam po 30,00 zł. Tym razem wpłaciła matka dłużnika tą kwotę (wiem to tylko po nazwisku i adresie). W tytule wpisała "alimenty" ale nigdzie nie ma danych dłużnika, tylko w tytule jest imię i nazwisko jego matki. Czy mogę przyjąć tą wpłatę, czy oddać z powrotem, bo ona przecież nie jest naszą dłużniczką...
ja bym wezwała osobę (matkę) do złożenia wyjaśnień. Niech napisze oświadczenie, że wpłaciła to tytułem spłaty zaległości (imię i nazwisko dłużnika. Miałam taka sytuacje i sie sprawdziło i nie jest to błędem.
"Bądź dobrej myśli
bo po co być złej" Stanisław Lem