Napisano: 04 gru 2013, 0:02
100, 200, 300, Czy jak robicie wywiady to wraz z ich liczbą rośnie jakość pomagania ??? Według mnie było ponad 200 osób, ale liczyło się naprawdę tylko to że te osoby są zdeterminowane, nie są bierne i chcą PRAWDZIWYCH A NIE POZORNYCH ZMIAN.
Jak piszą organizatorzy chodziło o to by pokazać że zmiany nie przejdą po cichu i że nawet jaK ktoś oleje rozsądne uwagi, zaprze się by przyjąć ustawę szkodliwą - TO OSTATECZNIE PONIESIE TEŻ KOSZT WŁASNYCH CZYNÓW BO DO OPINII PUBLICZNEJ TRAFI INFORMACJA GDZIE TEN RZĄD MA LUDZI Z PROBLEMAMI I ŻE MY PŁACĄCY PODATKI NIE CHCEMY BY Z NASZEJ KASY PUBLICZNEJ UTRZYMYWAĆ BANDĘ KTÓRA ZBIERA KASĘ BY JEDNOCZEŚNIE REZYGNOWAĆ CO JAKIŚ CZAS Z FUNKCJI PRZYPISANEJ PAŃSTWU.
Jak im się uda wprowadzić te zmiany na początku 2015 r. to pamięć nasza przy urnie będzie na tyle świeża by ich rozliczyć i sam będę pierwszy który będzie klaskał jak nowa ekipa będzie robiła czystki w ministerstwach z dyrektorami departamentów włącznie.