Otóż (Mirek Hamera - red.) powiedział tak: „Widzisz, żaden fizyk o zdrowych zmysłach, nie może uważać, że koncepcja wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej, przedstawiona przez komisję przy poprzednim rządzie, trzyma się kupy. Po prostu nie ma prawa! Może oczywiście nie mieć pojęcia, jakie jest tego wydarzenia realne, ostateczne wyjaśnienie (to inna sprawa), ale nie może uważać, ze samolot TU -154 rozpadł się na kilkadziesiąt tysięcy części (zdaje się 40 tys.) po uderzeniu z 20 metrów w błotniste podłoże. (Podczas gdy samolot w Lockerby rozpadł się po wybuchu i spadnięciu z blisko 10 km na 20 tys.). I że nie wyżłobił przy tym żadnego rowu, czy krateru na ziemi. Są rzeczy absurdalne i ta do nich należy. By to uznać, albo choć zlekceważyć sprawę - trzeba się głęboko zakłamać, dokonać intelektualnego sprzeniewierzenia. W szczególności w przypadku fizyka to jasne.
No i potem już broni się, w pewnym sensie, szacunku do samego siebie. Bo jak tu się przyznać, że zabrnęło się w ślepą uliczkę kłamstwa i to dotyczącego spraw tak zasadniczych jak życie ludzi i podstawowe funkcjonowanie państwa (śmierć prezydenta)? Wikła się więc to w całą dalszą politykę - strasznego Kaczora, „łamanie Konstytucji” itd. Ale ta ślepa uliczka jest bardzo poważnym, pierwotnym problemem”.
Opinia znanego fizyka
Oprócz Opinia znanego fizyka - HYdE PaRK przeczytaj również:
Sowiecka V kolumna
dylematy etyczne pracownika socjalnego
Praca po studiach
Alimenty na żonę
Odpowiedź kibiców
precz z nimi !!!!!!!
Stokrota rżnie głupa
PiS aresztuje, czyli co zabrać do więzienia
Klęska KOD-u
Janada beneficjentka
Wierszyk z netu
Żakowski antysemitą
Czy Francja to już Afryka?
Głos rozsądku i przyzwoitości
Klęska targowicy
Grzegorz Braun KEN Komisja Edukacji Narodowej CAŁY WYKŁAD