SKO przyznało prawo do ŚP do 31.12.2021 r, tj na okres ważności orzeczenia. Wiem już, że został złożony wniosek na komisję lekarską o wydanie nowego orzeczenia. Przedłużam zatem z ustawy covidowej prawo do ŚP. Jeśli zostanie dostarczone do mnie nowo wydane orzeczenie rozumiem, że przyjmuję wniosek z nowym orzeczeniem i dokonuję całej procedury na odwołanie, tak? (to było świadczenie z odwołania). Co wtedy z tą decyzją covidową?
Kiedyś było takie fajne pismo z Ministerstwa a propos przedłużania na COVID, to chyba na CAS wisiało jakoś niedługo po wejściu - niestety go nie mam, bo już nie pracuję, ale być może ktoś będzie miał. Na pewno nie powinno być /nie będzie NP. za tę decyzję covidową.
Kiedyś było takie fajne pismo z Ministerstwa a propos przedłużania na COVID, to chyba na CAS wisiało jakoś niedługo po wejściu - niestety go nie mam, bo już nie pracuję, ale być może ktoś będzie miał. Na pewno nie powinno być /nie będzie NP. za tę decyzję covidową.
Odnalazłam komunikat mówiący o tym, że przedłużone prawo do ŚP na COVID, nie będzie świadczeniem nienależnie pobranym.
Czyli przedłużone prawo w związku ze stanem epidemii zachowuje ważność do upływu 60 dnia od dnia odwołania epidemii lub do wydania nowego orzeczenia. W tym przypadku kiedy osoba dostarczy do mnie nowe orzeczenie, decyzja covidowa wygasa a ja rozpatruję wniosek na podst. nowego orzeczenia, dobrze rozumiem?