osoba nie chce pomocy - Pomoc społeczna (forum ogólne)

  
Strona 1 z 1    [ Posty: 4 ]

Napisano: 10 cze 2020, 13:59

Poradźcie proszę co można zrobić w następującej sytuacji. Kobieta 72 lata,emerytka, samotna, ma problemy zdrowotne z żołądkiem, prawie wogóle nie chce jeść. W ostatnim okresie upadła, poobijała się i leży w łóżku. Od lat już nie chce żadnej pomocy lekarskiej, nie ma złożonej deklaracji w przychodni zdrowia - jak twierdzi brzydzi się pomocy lekarskiej, wychodzi z założenia że i tak jej nie pomogą. Jak twierdzi czeka już tylko na śmierć. Nie jest osobą chorą psychicznie, mówi logicznie, jest w pełni świadoma. Wygania z mieszkania pracownika socjalnego, policje i wzywane do niej pogotowie. Czy możemy coś zrobić w tej sytuacji czy zaakceptować tą decyzję. Jednak później jak coś się stanie bedą szukać winnego. Chyba nie można w tej sytuacji pisać do Sądu o przymusowe leczenie? jak myślicie?
mopsiki13
Stażysta
Posty: 72
Od: 23 paź 2019, 14:13
Zajmuję się: pracownik socjalny


Napisano: 15 cze 2020, 8:05

jasne ze można pisać do sądu skoro zagraża swojemu życiu ponieważ nie je i się nie leczy to nie możesz tego tak po prostu zostawić.
ewkaa
Stażysta
Posty: 118
Od: 09 lut 2017, 9:31
Zajmuję się: pracownik socjalny

Napisano: 16 cze 2020, 11:06

Znalazłam takie coś:
" Sąd w L. wydał 3 decyzje w sprawie Jana G. Pierwsza dot. zgody na umieszczenie go w szpitalu wbrew jego woli, druga była decyzją zezwalającą na amputację, trzecia zaś tę zgodę cofnęła. Sąd może zgodę taką wydać w określonych sytuacjach np. gdy pacjent jest małoletni, ubezwłasnowolniony lub nie jest zdolny do świadomego wyrażenia swojej woli.
Gdy sąd dowiedział się że pacjent jest świadomy swego postępowania zgoda na zabieg została cofnięta. "
Hipolita
Awatar użytkownika
Referent
Posty: 365
Od: 11 sie 2017, 13:42
Zajmuję się: pomoc społeczna

Napisano: 16 cze 2020, 11:14

Można tę osobę cierpliwie namawiać....też miałam podobny przypadek, pan miał gangrenę nogi, cała czarna, kwalifikujaca się do amputacji, nie wyraził zgody na nią i karetka przywiozła go z powrotem do domu. Dopiero po miesiącu ( cud, że przeżył)łaskawie zgodził się, ponieważ strasznie cierpiał.
Hipolita
Awatar użytkownika
Referent
Posty: 365
Od: 11 sie 2017, 13:42
Zajmuję się: pomoc społeczna



  
Strona 1 z 1    [ Posty: 4 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x