Proszę o opinie.
Dziewczyna pozostaje w rodzinie zastępczej jako osoba pełnoletnia ma 23 lata. Od roku studiuje zaocznie w innej miejscowości 100 km od miejsca zamieszkania rodziny zastępczej. Tam wynajmuje mieszkania (umowa najmu jest na córkę biologiczną rodziny zastępczej) Ma swój dochód w postaci renty rodzinnej oraz podejmuje zatrudnienia jako nauczycielka w przedszkolu. Uważam że w takim wypadku powinna się usamodzielnić jednak rodzina staje na stanowisku że łozy na koszty utrzymania tej osoby i że ona do nich przyjeżdża i nie chce się usamodzielnić. Czy macie jakąś interpretację lub wyrok NSA mówiący że w takim wypadku powinna się usamodzielnić. Bo moim zdaniem powinna tylko mam związane ręce gdyż rodzina twierdzi że łoży na jej utrzymanie i staje sztorcem.