Matka zwraca się do nas z pismem o pomoc w leczeniu jej 27 letniego syna, który cierpi "prawdopodobnie na chorobę afektywna dwubiegunową". Nie kontynuował leczenia po pobycie w szpitalu psychiatrycznym. Stan zdrowia zaczął się pogarszać. Izoluje się, cały dzień siedzi w ciemnym pokoju, całe dnie śpi, zaniedbuje podstawowe potrzeby takie jak dożywianie itp.Twierdzi, że "chcą go otruć" jest zaniedbany i wychudzony.Matka próbowała przekonać go do wizyty u psychiatry - bezskutecznie. W końcu zwróciła się do sądu, ale jej wniosek został odrzucony z powodu braku aktualnego zaświadczenia psychiatry, a tego z kolei nie załatwi skoro syn odmawia... Matka zatem prosi nas, by OPS podjął działania w tej sprawie (jako oparcie społeczne)dotychczas przypadek nam nieznany, niekorzystający... nie ma oczywiście problemu by być tu w roli oparcia społecznego, ale obawiam się fiaska, takiego jakie poniosła matka. Każdy pomysł jest mile widziany
Można wystąpić do sądu z wnioskiem o przyjęcie na leczenie psychiatryczne i powołać się na art. 30 ust. 3 ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, tj. zarządzenie przeprowadzenia badania psychiatrycznego ………………….. wskazując, iż brak jest możliwości uzyskania takiego orzeczenia przed złożeniem niniejszego wniosku.
Więcej w załączniku.
Można wezwać lekarza psychiatrę do domu pacjenta, lekarz oceni wstępnie czy postępowanie chorego stwarza zagrożenie życia czy zdrowia. Zadecyduje co dalej.
Problem w tym, że on siedzi w zamkniętym pokoju, nikogo nie wpuszcza, sporadycznie wychodzi wieczorami, nie chce z nikim kontaktu, izoluje się od wszystkich, lekarza nie wpuści.. i tu jest problem. Matka dziś dostarczyła mi kopie swojego wniosku w którym wnosiła o przeprowadzenie badania, bo nie może mieć zaświadczenia. Sąd odpisał, że za mało udokumentowała swój wniosek i wniosek ten został odrzucony. Matka złożyła zażalenie...
Jeśli nie wpuści, to świadczy na jego niekorzyść, potwierdza że z nim źle.
Nie dziwi mnie decyzja sądu, chcą dowodu, a takim jest np właśnie zaświadczenie psychiatry, który przyjedzie do domu.