Jeżeli odebrał/a w piątek?Dowiesz się za tydzień.Jeżeli nie,odebranie pisma o niczym nie świadczy.Można odwołać się od decyzji nie widząc jej.Żaden problem.
Odpowiadając na Twoje pytanie:poniedziałek.Dni wolnych nie zalicza się tu do terminu "uprawomocnienia".
KPA:
Art. 111. § 1. Strona może w terminie czternastu dni od dnia doręczenia lub ogłoszenia decyzji zażądać jej uzupełnienia co do rozstrzygnięcia bądź co do prawa odwołania, wniesienia w stosunku do decyzji powództwa do sądu powszechnego lub skargi do sądu administracyjnego albo sprostowania zamieszczonego w decyzji pouczenia w tych kwestiach.
Art. 57. § 1. Jeżeli początkiem terminu określonego w dniach jest pewne zdarzenie, przy obliczaniu tego terminu nie uwzględnia się dnia, w którym zdarzenie nastąpiło. Upływ ostatniego z wyznaczonej liczby dni uważa się za koniec terminu.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
Zgodnie z treścią art. 57 § 4 k.p.a., jeżeli koniec terminu przypada na dzień ustawowo wolny od pracy, za ostatni dzień terminu uważa się najbliższy następny dzień powszedni.
Jedna rzecz Elmer.Z Twoich wypowiedzi wynika,że jesteś Kobietą.Tak byś zrozumiała.Dodawaj zawsze jeden dzień do decyzji,postanowień,wezwań (za wyjątkiem zakreślonych terminów).
do literówki się doczepiasz (miało być pudło) a imienia męskiego od żeńskiego nie rozróżniasz, nie mówiąc już, że wystarczyło na awatar popatrzeć.
Merytorycznie oczywiście odnieść się nie potrafisz
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare