Witam! Wnioskodawczyni złożyła wniosek o dodatek mieszkaniowy, a od syna i męża przyniosła oświadczenia i zobaczyłam, że się podpisała za nich. Moje pytanie brzmi czy te oświadczenia ludzie składają przy was osobiście, wzywacie ich do siebie, czy może ktoś za nich je przynieść lub wysłać pocztą, bo może powinnam ich wzywać do siebie, żeby do takich sytuacji nie dochodziło.
Po pierwsze prosimy o zaświadczenia.
Jeśli brak zaświadczeń, to staramy się zrozumieć dlaczego.
Jeśli potrzebne są wyjaśnienia (poza deklaracją), to może wnioskodawcy wystarczą. W zasadzie powinny. Nie znam skutecznych argumentów, by zmusić inne osoby do osobistego udziału ani dobrych sposobów na ich oświadczenia czy wyjaśnienia.
Ja jestem za tym, żeby oświadczenia o dochodach przyjmować osobiście, i ja tak robię. Ci co nie mają nic do ukrycia to przychodzą, a ci co kombinują to się stawiają i wtedy prawda jest zupełnie inna.
Tak, osobiście, tylko że rygorystyczne podejście urzędnika w tym zakresie grozi bezprawnym pozbawieniem dodatku, częściej zaś rodzi zbyteczne kłopoty po obu stronach.
Dla przykładu jak praktycznie zmusicie cały tuzin opornych synalków do wizyty w urzędzie??? Jakim przepisem każdego z nich zmobilizujecie???
Do tego zauważcie, że zasadnicze oświadczenie już w urzędzie jest!!! To deklaracja.