Pedofilia

[~oj]

https://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/ ... w-Kosciele

[~toż to...]

ciąg dalszy ataków na kościół

[~oto fakty]

\"... Wraz z grupą senatorów Prawa i Sprawiedliwości złożyliśmy oświadczenie (interpelację) skierowane do ministra sprawiedliwości, w której zwróciliśmy się o informację, jaka jest liczba skazanych za pedofilię w Polsce. Zapytaliśmy również, z jakich grup zawodowych wywodzą się skazani, na przykład czy są wśród nich adwokaci, nauczyciele, wychowawcy, muzycy, duchowni, w tym duchowni katoliccy, lekarze, oraz poprosiliśmy o podanie liczby skazanych z poszczególnych grup. Otrzymaliśmy odpowiedź podpisaną przez podsekretarza stanu w resorcie sprawiedliwości Stanisława Chmielewskiego.

W tym dokumencie napisano, że według posiadanych przez ministerstwo informacji na dzień 18 listopada 2013 roku w zakładach penitencjarnych za przestępstwa o charakterze pedofilskim karę pozbawienia wolności odbywało 1468 skazanych. Średni wymiar kary orzeczonej i wykonywanej za przestępstwo z art. 200 par. 1 wynosi około 4 lat i 2 miesięcy, w przypadku gwałtu wobec małoletniego poniżej 15 lat (art. 197 par. 3 pkt 2 kk) około 5 lat i 5 miesięcy.

Z posiadanych danych wynika, że na wskazaną wyżej ogólną liczbę osadzonych:

- blisko 900 osób nie posiadało wyuczonego zawodu,

- około 70 osób wykonywało zawód murarza,

- 40 – pracowników dorywczych,

- około 30 – ślusarza,

- koło 30 – rolnika,

- 25 – mechanika samochodowego.

\"Pozostali osadzeni wywodzili się z innych grup. Spośród nich zawód np. inżyniera, lekarza, nauczyciela, pedagoga, duchownego wyznania rzymskokatolickiego, wychowawców w placówkach oświatowych, wychowawczych i opiekuńczych, wykonywały pojedyncze osoby\".

Mądremu dość, by zorientować się, na czym polega ta cała kampania antykatolicka, a pełna odpowiedź na nasze oświadczenie jest dostępna w internecie pod adresem: https://www.senat.gov.pl/gfx/senat/userf ... /4202o.pdf\"

[~oto fakty]

https://www.senat.gov.pl/gfx/senat/userf ... /4202o.pdf

[~bronisław]

Proszę zwrócić uwagę na fakt podania danych w kuriozalny sposób. Resort posługuje się słowami \"blisko\" i \"około\". To skandal. Czy naprawdę tak trudno w populacji 1468 skazanych zliczyć te proste dane?

Inną bardzo ważną informacja jest to, że pomimo iż senatorowie pytali głownie o zawód księdza, prawnika, nauczyciela, muzyka, lekarza, wychowawcy to tych danych nie podano.

Gdyby osoby duchowne stanowiły choćby większość z tej pozostałej grupy, co do której pomimo stosowania terminów \"blisko\" i \"około\", to zapewne ta informacja zostałaby podana. Najprawdopodobniej jest to tak znikoma liczba, że posłużono się odpowiedzią wymijającą.

Mało tego, zważywszy na to jak bezpardonowo atakuje się i oczernia KK z całą pewnością rozmyto te informacje nie z powodu księży. Pytanie jakie należy sobie zadać, to jaka grupa zawodowa jest kryta przez resort sprawiedliwości? Dlaczego resort nie miał odwagi podać do wiedzy opinii publicznej dokładnych danych z dokładnością co do jednej osoby?

Uważam, że senatorowie powinni ponowić pytanie, domagając się dokładnych danych.

[~betonowy]

Czy wyłowionych kilkadziesiąt przypadków wśród duchownych to nie jest oszałamiający wynik? Podziel sobie bronisławie liczbę odkrytych księży przez ich całkowitą liczbę i zestaw iloraz skazanych do całkowitej liczby mieszkańców. 1% danej grupy to już jest przerażający wynik. I ta ich obrona.. Dzieci to zboczeńce same sobie winne szukają miłości na zakrystii, a winę za to ponoszą rodzice. Litości. To już jest oburzające.

[~patryk]

Skąd wziąłeś liczbę kilkudziesięciu księży opluwaczu? Najprawdopodobniej jest to liczba zaledwie kilku i to dlatego resort sprawiedliwości nie podał tych liczb żeby tacy opluwacze i spadkobiercy Stalina i Wasilewskiej mogli opluwać KK.

W o wiele większej skali problem pedofilii najprawdopodobniej dotyczy nauczycieli i wychowawców. Niestety wskutek całkowitej kompromitacji i pokazu kompletnej niekompetencji przez urzędników resortu sprawiedliwości nie możemy nadal dyskutować w oparciu o fakty.

Poza tym w nawiązaniu do złożonego wspólnie przez Wandę Nowicką (jakże trafne imię) i SLD projekt seksualizacji dzieci od najwcześniejszych lat wykazuje dwulicowość ataków na księży. Albowiem ten projekt zmierza wprost do przedwczesnego rozbudzania seksualna dzieci tak aby pedofile mieli ułatwione zadanie. Przypominam o próbie legalizacji pedofilii przez amerykańskie towarzystwo psychologiczne. Deprawatorzy już przygotowują się aktywnie do tej legalizacji wprowadzając właśnie takie projekty seksualizacji najmłodszych dzieci by były gotowe na chwilę legalizacji pedofilii. Ten projekt całkowicie ubezwłasnawalnia rodziców jeśli chodzi o indoktrynację seksualną ich dzieci. Problemem nie są więc pojedynczy księża lecz skomasowany zamach lewactwa na niewinność dzieci i ich programowa deprawacja.

[~ola]

Specjalnie dla kompletnego idi.oty betonowego

https://www.senat.gov.pl/gfx/senat/userf ... /4202o.pdf

[~oto fakty]

Niepotrzebnie denerwujecie się na betonowego. Jego wpis jest tylko potwierdzeniem rozpowszechniania kłamstw na temat pedofilii wśród księży. Jego wpis to taki gwóźdź do trumny lewackiej czarnej propagandy. Kłamiąc demaskuje tylko metody stosowane przez lewactwo. Oni tylko tyle potrafią. Chociaż nie, potrafią znacznie więcej. Wcześniej mordowali, torturowali i wsadzali do więzień oraz zamykali w szpitalach psychiatrycznych. Dzisiaj póki co \"tylko\" podjudzają i opluwają.

[~betonowy]

Sekta.