zgadzam się, ze dycyzja została wadliwie wydana, bo w dniu wydania decyzji uprawniony był pełnoletni a matka nie miała pełnomocnictwa, jej przedstawicielstwo wygasło z mocy prawa. Co nie zmienia faktu, że jak SKO unieważni decyzję bo np. została wydana z rażącym naruszeniem prawa, to i tak postępowanie trzeba przeprowadzić i wydać decyzje na uprawnionego (kasa została wypłacona, to zaznaczyła bym w nowej decyzji). A skoro decyzja jest wycofana z obrotu to po prostu jej nie ma i tyle. A NP możesz żądać tylko od uprawnionego za dane miesiące. Tak na szybko sobie myślę.
"Bądź dobrej myśli
bo po co być złej" Stanisław Lem
yyyyyyyyyyyyyy nie bardzo.
Jak mamusia złożyła wniosek i na nią wydana została wydana decyzja to po unieważnienie nie masz prawa wydać decyzji przyznającej (lub nie) na pełnoletnią osobę uprawnioną. Przecież osoba pełnoletnia o nic się nie ubiegała
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
ale wniosek został zlozony prawidłowo przez przedstawiciela ustawowego, dziecko w toku postępowania ukonczyło 18 lat, strona tutaj nie zawiniła tpo organ nie dopełnił formalności, przed wydaniem decuzji, zapomniał wezwać strone do doaczenia pełnomocnictwa
"Bądź dobrej myśli
bo po co być złej" Stanisław Lem
ładne określenie: "organ zapomniał". Fakty są takie, że decyzja została wydana na osobę nie będącą stroną postępowania. Nawet przyjmując takie rozwiązanie należy uznać, że decyzja została wydana z rażącym naruszeniem prawa, więc trzeba unieważnić ją. Następnie zrobić mamusi NP (tutaj bałbym się utrzymania takiej decyzji w mocy przez SKO) - decyzja unieważniona, gdyż została wydana z rażącym naruszeniem prawa. I teraz zaczynają się schody:
czy można uznać, że wniosek złożony przez przedstawiciela ustawowego, który nie był już nim w dniu wydania decyzji jest dalej wnioskiem złożonym przez osobę uprawnioną (bez konieczności składania przez niego oświadczenia, pełnomocnictwo nie jest tu wg mnie wskazane). Jeżeli tak to po unieważnieniu należy wydać prawidłową decyzję.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare