Czy nie lepiej zeby zmienili ustawę, że osoba przedkłada dochód za np za 2016 , dzieli się dochód na 12 i dowodzenia za rok, a nie nękać tych ludzi i nas uzyskami, utratami i nienaleznymi. Większość woli dostać lub nie i spać spokojnie, a nie bać się, ze za późno coś zgłosiła lub po roku zwracać za poprzedni rok bo gapa? Kto jest za ?
Tak, uzyski i utraty to jest masakra.A jak już tak bardzo chcą to niech jest wyliczany dochód na dzień składania wniosku i tyle, co po ustaleniu prawa do świadczeń uzyskał czy utracił jo już nas nie obchodzi. Jestem za.