Placówki jako samodzielne jednostki budzetowe - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 1 z 2    [ Posty: 11 ]

Napisano: 07 lut 2014, 13:51

Witam
Do 31.12.2013r. działaliśmy jako jena jednostka budżetowa, natomiast od 01.01.2014r. uchwałą Rady Miasta !!!! podzielono naszą placówkę na 5 samodzielnych jednostek budżetowych - Centru Opieki do obsługi placówek oraz 3 placówki op-wych i 1 placówka wsparcia dziennego. Placówki liczą po 14 lub 14 dzieci oraz od 3 do 9 pracowników (Centrum 16 pracowników). Każda jednostka ma własny NIP, regon i odrębne konto bankowe. Jestem księgową i do tej pory prowadziłam jedną jednostkę budżetową, a teraz mam 5!!!! Jest to sytuacja nie do ogarnięcia i moim zdaniem totalna bzdura. Jest to wymysł naszego prawnika i jego nadinterpretacja przepisów- to moje zdanie. Dodatkowo taki podział rodzi ogromne koszty biurokracji. Tj.wyższa składka wypadkowa, kserowanie dokumentów, opłaty bankowe, tony papieru itd. O mojej pracy nie wspomnę - właśnie sporządziłam po 5 sprawozdań RB-27s, RB-28S i inne wymagane przez moją jednostkę nadrzędną. Pracuję bez przerwy - tylko robię przelewy, noty księgowe, obciążam placówki, refunduję i tak w kółko - bez sensu i bez potrzeby. A wynagrodzenie takie samo jak w zeszłym roku ( pracy 5 razy tyle co było).
Czy w pozostałych placówkach op-wych w Polsce jest tak samo? Ja nowej ustawy o pieczy zastępczej nie czytam w ten sposób, że każda placówka musi być samodzielną jednostką budżetową. Naszym wychowankom warunki lokalowe nie zmieniły się - jest tak samo jak było, tylko teraz na każdym piętrze działa samodzielna odrębna jednostka budżetowa!!!
Proszę o pomoc - chciałabym zebrać dowody, że jest to bzdura i przekonać radnych oraz inne instancje do zmiany uchwały i powrotu do normalności.
~Agata


Napisano: 07 lut 2014, 21:16

witam co województwo to inaczej, w Podkarpaciu tak samo, ja mam centrum i dwie placówki. księgową i pomoc i miały podwyżki
~Damian

Napisano: 10 lut 2014, 16:44

Agato,
to chory wymysł i jedynie literalne czytanie zapisów ustawy - prawnicy powinni wiedzieć i niektórzy wiedzą, że jest litera i duch prawa.
A duch prawa miał obniżać koszty utrzymywania i zarządzania małymi 14-osobowymi placówkami działających pod jednym Centrum Administr - na pewno celem (przynajmniej oficjalnie) nie było rozdmuchiwanie administracji. Myslę, że niektórym prawnikom nie chce sie \"wysilić\" czy nawet uruchomić \"szarych komórek\", aby, być może w niedoskonałym akcie prawnym poszukać rozwiązań logicznych i racjonalnych.
U nas mamy na szczęście do czynienia z ludżmi rozsądnymi i potrafiącymi \"ruszyc głową\".

Jak Twoi prawnicy np. interpretują zapis, że \"dyrektor Centrum administr. kieruje poszczególnymi placówkami przy pomocy wychowawcy\" (zapis, przyznaję, jest dość interesujący, ale raczej nie deleguje wszystkich uprawnień całkowitego zarzadzania na wychowawcę) - wg. prawników to jest dopuszczalne, aby SAMIODZIELNĄ JEDNOSTKA BUDŻETOWĄ zarzadzał wychowawca? Ten zapis daje, owszem, możliwość wykonywania pewnych czynności z zakresu zarządzania przez wychowawcę, ale dyrektor i główny księgowy za ogół finasów placówki odpowiadaja od poczatku do końca.
Pozdr.
~Wojtek

Napisano: 10 lut 2014, 17:37

A skoro placówką kieruje dyrektor Centrum Administr. (podmiotu zapewniającego wspólną obsługę, itd.) to wg. znaczy, że nie powinna to być odrębna jednostka budzetowa, a jedynie jednostka organizacyjna w ramach jednej jednostki budżetowej.
Pozdr.
~Wojtek

Napisano: 11 lut 2014, 9:34

Polska to dziwny kraj, przepisy są pisane tak aby je można było rożnie interpretować dla prawników , kontroleów itp. Musze Ci powiedzieć Agato, że mi udało się przeforsować jeden budżet dla 3 placówek, ale mam kolegę który ma centrum i 9 jednostek budżetowych a personel sie nie zmienił a roboty przybyło. Koszty też , w każdym dniu okazuje się że utworzenie dodatkowej papierologii nie było sensu no bo po co? PO CO?
~Piotr

Napisano: 12 lut 2014, 0:43

u nas jest 14, 30 i centrum i 3 budżety a wychowawca koordynator przy pomocy którego dyr kieruje placówką odpowiada za stronę merytoryczną choć i tak wszystko jest uzgadniane - jest po prostu teraz taką osobą do kontaktu z górą :) że nie wszyscy tylko on.
~gocha

Napisano: 13 lut 2014, 10:27

U nas też niestety odrębne budżety, bzdura totalna, bardzo łatwo o przekroczenie planu, skoro centrum wypłaca \"13\" i nie ma refundacji kosztów z placówek w tym samym dniu to przekraczam plan !!!!!!
Noty np za uszczelkę do samochodu doprowadzaja mnie do szału. Tak sie nie da pracować !!!!
Nie wyobrażam sobie urlopu czy zwolnienia.......
~Eda

Napisano: 13 lut 2014, 11:56

Zastanawiam się, czy w naszych ministerstwach są osoby chodź na tyle kompetentne,a może trochę myślące w co wątpię, że potrafiliby przewidywać konsekwencje tworzonych aktów prawnych, tu już nie tylko o naszą ustawę chodzi ale o szereg innych. Dlaczego dopiero w praniu wychodzą takie brudy.
~Piotr

Napisano: 13 lut 2014, 15:39

Piotrze twoje wątpliwości rozwieję kolejną bzdurą. Obecnie robimy sprawozdanie finansowe z udzielonych zamówień publicznych za 2013 rok. W grudniu zmieniono regulacje prawe i obecnie księgowa liczy wszystkie rachunki za zeszły rok. Obym się mylił niemniej wydaje mi się, że tylko patrzeć jak ministry wymyślą procedury zakupów np. takie. Przed zakupem dziecku koszuli wychowawca będzie musiał iść do trzech sklepów porównać ceny i wybrać najtańszą. Oczywiście ze swoich działań będzie musiał sporządzić stosowną dokumentacje. Zaczynam się powoli zastanawiać w jakim kraju żyję.
~Marcin

Napisano: 13 lut 2014, 21:04

Marcin, jesteśmy placówką wsparcia dziennego, podlegamy pod OPS i tak właśnie wyglądają moje zakupy... porównuje wszystko w 3 sklepach notatka służbowa- jeśli telefonicznie, pieczątka sklepu jeśli na miejscu i wydruk jeśli z internetu. w samym grudniu zrobiłam z 50 takich rozeznań. Oczywiście wszystko zależy w jakim \"koszyku\" produkt się znajduje, np. \"materiały do zajęć\" \"wyposażenie\" \"transport\" itp. regulamin opsu wyglądał tak, że do 5tys bez rozeznania od 5-7 w 3 sklepach z notatką potwierdzoną wydrukami z neta, pieczątkami sklepów lub notatką z rozmowy tel i od 7 do 14stu z wysłaniem ofert do 3 podmiotów i potem ich uroczystym otwarciem. OPS jest duży, ma kilka jednostek pod sobą, realizuje projekty unijne więc chociaż pieniędzy na samą placówkę nie mam szaleńczo dużo (prawda jest taka, że gdyby nie projekty byłoby tylko na koszty stałe) ale liczy się budżet całego ośrodka.
O ile kupienie szpilek z rozeznania jest łatwe to znalezienie tkanin dających się porównać....
też jesteśmy na etapie spisywania rachunków
zastanawiam się coraz częściej w czym mam być dobra bo przestaje mieć czas na to co w moim odczuciu jest ważne a skupiam się na notatkach z notatek i udowadnianiu, że nie okradam państwa. przyznam, że satysfakcja z zaoszczędzonych 4 groszy po godz szukania jest żadna.
~ja



  
Strona 1 z 2    [ Posty: 11 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x