Witajcie.
Mam taką sytuację, że w sierpniu w trakcie okresu zasiłkowego małżonek wnioskodawczyni pojechał za granice do pracy, po otrzymanym zgłoszeniu o podjęcia pracy wniosek został wysłany do ROPSu. Nie zostało uchylone świadczenie ( pobierane jest tylko na drugie dziecko). Niedawno okazało się, że za granicą ten Pan ma przyznany zasiłek na dzieci i teraz leci podwójnie więc pewnie będzie do zwrotu. Moje pytanie: co w tej sytuacji można zrobić. Wypłacać dalej i tylko patrzyć jak kwota do zwrotu rośnie? Nie widzę podstawy do wstrzymania wypłaty (tego by chciała klientka).Wolę czekać aż rops rozpatrzy sprawę ale nim to nastąpi do ewentualnego zwrotu będzie spora sumka. Miał ktoś może podobną sytuację?