Podwyżka SP- kiedy robicie? - Świadczenia rodzinne

  
Strona 5 z 5    [ Posty: 45 ]

Napisano: 08 gru 2016, 14:48

Iks pisze:
ss pisze:no nie do końca wszystko samo robi nie oszukuj tu, chyba że twoja metryka to tylko pracowanie i zatwierdzenie decyzji ;p
Nie wiem. Wg nas i wszystkich innych - w tym kontroli - nasze automatyczne metryki generowane przez program są w porządku. Są tam wszystkie pozycje od przyjęcia wniosku po wydanie decyzji - nie wiem czego wg was brakuje?
a jakie masz w metryce pozycje, może my za dużo robimy?

Data wpływu wniosku nie jest automatyczna, rejestracja wniosku to data kiedy w system ją wklepałeś, więc dla nas bez sensu. Ważniejsze kto i kiedy przyjął.
U nas decyzje co do zasady podpisuje kierownik, a więc on jest tzw. zatwierdzającym, a nie osoba która klika w systemie klawisz zatwierdź, więc też ręcznie zmieniamy podpisującego
jedyne do czego nic nie dopisujemy i nie poprawiamy to weryfikacje z empatii i opracowanie decyzji
ss
Starszy referent
Posty: 667
Od: 06 sty 2010, 9:43
Zajmuję się:


Napisano: 08 gru 2016, 15:09

ss pisze:Data wpływu wniosku nie jest automatyczna, rejestracja wniosku to data kiedy w system ją wklepałeś, więc dla nas bez sensu.
Nie wiem czy mówimy o tym samym programie :D Przy wprowadzaniu wniosku (każdego) są dwie daty - "data złożenia" i "data wniosku", chyba nie trzeba tego tłumaczyć?
ss pisze:Ważniejsze kto i kiedy przyjął.


Dla mnie "kto" jest kompletnie nieistotne, "kiedy" wyjaśniłem wyżej.
ss pisze:U nas decyzje co do zasady podpisuje kierownik, a więc on jest tzw. zatwierdzającym


U nas też, ale to olewamy gremialnie razem z kierowniczką. W metryce jest data przyjęcia, data rozpatrzenia, numery wniosku i decyzji podbierane automatycznie do metryki, oraz przypisany do tego wszystkiego pracownik. Nikt, nigdy tego nie drążył nigdy bo cały ten obowiązek tworzenia metryk to jest biurokratyczna bzdura akurat w świadczeniach rodzinnych. Rozumiem, że się u was kierownictwo może tego czepiać, bo nie ma pojęcia o czymś czego naprawdę się może czepić, w sensie czegoś co ma realne przełożenie na wydawane decyzje, tempo pracy, albo prawidłowość postępowania.

Tworzenie metryk to jest czynność techniczna i nie wpływa na prawidłowość toczącego się postępowania. Kontrola nawet nie może uwalić wydanej decyzji bo ktoś źle wypełnił metrykę, więc meeeh - jak już powiedziałem wcześniej olewam metryki, robią się same tak jak się robią.
Walka z wiatrakami since 1998.
Iks
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 5941
Od: 27 lut 2014, 20:32
Zajmuję się:
Lokalizacja: Polska C

Napisano: 08 gru 2016, 15:21

Jeszcze dodam, że mieliśmy od czasu wejścia metryk dwie kontrole z wojewódzkiego, NIK, rewidentkę z urzędu i audyt. Nie wspominam oczywiście o odwołaniach do SKO które też by mogło to wypunktować jako błąd. Nikt nawet nie pytał o to.
Walka z wiatrakami since 1998.
Iks
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 5941
Od: 27 lut 2014, 20:32
Zajmuję się:
Lokalizacja: Polska C

Napisano: 08 gru 2016, 16:06

Iks pisze:Jeszcze dodam, że mieliśmy od czasu wejścia metryk dwie kontrole z wojewódzkiego, NIK, rewidentkę z urzędu i audyt. Nie wspominam oczywiście o odwołaniach do SKO które też by mogło to wypunktować jako błąd. Nikt nawet nie pytał o to.
no to przyznam, że w porównaniu do Ciebie to my się nad tym spuszczamy. Choć masz rację, kontrole nigdy o to nie pytały..
ss
Starszy referent
Posty: 667
Od: 06 sty 2010, 9:43
Zajmuję się:

Napisano: 09 gru 2016, 9:50

Egzakli.
Walka z wiatrakami since 1998.
Iks
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 5941
Od: 27 lut 2014, 20:32
Zajmuję się:
Lokalizacja: Polska C



  
Strona 5 z 5    [ Posty: 45 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x