pomóż mi kim kolwiek jesteś...

[~Kasia]

Jestem matką dwóch chłopców ...mój mąż jest po wypadku..tylko ja pracuję i każdą złotówkę gospodaruję jak się tylko najoszczędniej ...ale życie bardzo drogie..mam na głowie komornika i wypowiedziany przez bank kredyt...muszę od nowa spłacać kredyt,który w połowie był spłacony..(nie zapłaciłam trzech rat)...bo nie miałam z czego...proszę mnie nie oceniać...dokonywałam chorych wyborów....co najpierw...leczenie męża ,jedzenie,potrzeby dzieci,opłaty i raty kredytów..błagam o pomoc...może znajdzie się ktoś taki kto po prostu pomoże moje starania i niskie wpłaty to za mało czeka mnie sąd a później to zapewne więzienie a co z moimi dziećmi? ...proszę mi wierzyć..bardzo ciężko było mi napisać o tym publicznie,może liczę na cud?...jeśli ktoś taki jest i chciałby pomóc to proszę odezwij się do mnie....porozmawiamy przedstawię moją trudną sytuację,aby mój wpis był [email protected] mój nr konta: ing bank 93105017221000009071951884...dziękuję

[~Adam]

Idź do mopsu.

[~praca socjalna]

Kasiu za długi nie wsadzają do więzienia, to w związku z Twoimi obawami powyżej. Może się pojawić natomiast w Twoim życiu komornik.