Witam. MAM pytanie i zarazem proszę o jakąś poradę bo już pomysłów brak:
jest osoba samotna, niepełnosprawna w stopniu znacznym, korzystająca z pomoc społecznej.
Pan miał propozycję do ZOl (już złożone dokumenty i termin wyznaczony) i dzień przed przyjęciem odmówił na piśmie umieszczenia w Zol. Kiedyś wcześniej leżał w szpitalu psychiatrycznym a teraz tylko powtarza leki i nie leczy się systematycznie. bo nie ma jak dojechać do lekarzy specjalistów. mimo tego nie wyraża zgody na leczenie jakiekolwiek psychiatryczne itd. Był wysyłany wniosek do sądu o przymusowe psychiatryczne leczenie w zakładzie opiekuńczo-leczniczym ale sąd odrzucił bo nie ma aktualnego zaświadczenie, że klient sie nie leczy psychiatrycznie i tu jest problem tez bo nawet jak go umówić to i tak nie pojedzie i nawet nie będzie chciał gadać z psychiatrą telefonicznie.
jakieś inne rady - pomysły? klient na pewno na nic sam się nie zgodzi - sam nie widzi problemu w tym ze sobie sam nie radzi ewidentnie a widać że powinien psychiatrycznie się leczyć, nachodzi sąsiadów, wydzwania telefonicznie kilka razy dziennie, prosi o podwózki, ludzie wydzwaniają ze wkracza na posesje i żeby cos z nim zrobić?