SZKOLENIA

[slowik]

Drodzy Forumowicze, dnia 10.10.2017 Pani, która jest matką dziecka zgodnie z postanowieniem sądu okręgowego wraz z ojcem dziecka została pozbawiona władzy rodzicielskiej nad niepełnosprawnym dzieckiem, na które dotychczas pobierała świadczenie wychowawcze. Postanowienie uprawomocniło się 02.11.2017 r. Dziecko ciągle było umieszczone i nadal jest umieszczone w Zakładzie Opiekuńczo -Leczniczym. Opiekun prawny - pracownik ZOL został powołany od 04.01.2018 r. i teraz moje pytanie, od kiedy Waszym zdaniem ewentualnie nie przysługuje rodzicom dziecka umieszczonego w ZOL-u świadczenie wychowawcze na nie i ewentualnie jaka podstawa prawna do uchylenia decyzji?

[kb]

hmm, pewna to jestem tylko tego, ze dziecko, ktore ma opiekuna prawnego, nie moze byc w skladzie rodziny, wiec na pewno swiadczenie nie przysluguje od 04.01.2018, a czy znajdziemy cos, z czego by wynikalo,ze nie p[rzsluguje wczesniej ? ja nie znalazlam to,ze rodzice sa pozbawieni wladzy rodzicielskiej nie oznacza ,ze przestali byc rodzicami (matka/ojciec), dziecko tez nie zostalo umieszczone w instytucji zapeniejacej calodobowe pelne nieodplatne utrzymanie, prawda ? bo zol taka instytucja nie jest...w pieczy zastepczej tez nie...no mi wychodzi,ze dopiero objecie opieka prawna tego dziecka pozbawia jego matke prawa do 500+, a ze jest tez w takiej sytuacji niepodzielne, to NP dopiero od lutego...chyba ze cos przeoczylam to prosze o naprostowanie;-)

[slowik]

Dziękuję za odp. kb Z żadnego dokumentu nie wynika, że matka została zwolniona z odpłatności za pobyt dziecka w ZOL-u. Jednocześnie co miesiąc kobieta przekazywała świadczenie na rzecz ww. dziecka umieszczonego w Zol-u. Na co ma dowody. Jednocześnie z informacji uzyskanych z ZOL, opiekun prawny ubiega się o świadczenie dopiero od marca 2018 r. Zatem ewentualny zbieg pobieranych świadczeń byłby od marca 2018 r. Jednak po poście kb, myślę, że najrozsądniej byłoby matce wypłacić jeszcze świadczenie wychowawcze za styczeń 2018 i faktycznie uchylić dopiero od lutego 2018 r. Chyba, że ktoś widzi sprawę inaczej....