Witam. żona pobiera Szo na męża, trzy tygodnie temu ten mąż przyszedł do nas i mówi że żona się nim nie opiekuje zależy jej tylko na pieniądzach i takie tam. Wysłałam pracownika socjalnego na wywiad. mąż zdanie zmienił i napisał że żona się nim jednak opiekuje. tydzień temu znowu przyszedł i napisał oświadczenie że żona niewłaściwie sprawuje nad nim opiekę i nawet go bije. wszczęłam postępowanie. Przyszła żona. twierdzi , że to mąż się nad nią i córką znęca psychicznie nie da się z nim wytrzymać. wszędzie ją oczernia a ona i tak się nim opiekuje. nawiasem mówiąc mąż ma 83 lata a żona 56. żona przyprowadziła ze sobą dorosłego syna który potwierdza słowa żony. komu wierzyć? czy moge uchylić SZO? A jeśli ten mąż faktycznie jest już zdziwaczałym staruszkiem którym żona naprawdę się opiekuje. pracownik socjalny w terenie nie ustali niczego innego niż oni mówią. a mówią coś zupełnie innego.
Co robić?