projekt ustawy ws. "500 zł" - Świadczenia rodzinne

[małamii]

Nie dość ze bełkoczesz elemerku to jeszcze czytac nie potrafisz - ja twierdze, ze bzdury wypisujesz o art. 27 ust. 3 i nic się tu nie zmieniło, a ty ze podzielam twoje bzdury. Masz manie, że jak sobie cos kilka razy powtórzysz? to zaczynasz wierzyc i że to jest prawda? To się chyba jakoś w psychiatrii nazywa.
Wciąż czekam na odpowiedz jakie to swoje "cenne"uwagi zgłosiłeś do projektów ustaw które za każdym razem okazują się dla ciebie być bublami. Smiało, przytocz swoje uwagi ale zgłaszane oficjalnie a nie twój bełkot zza węgła na tym forum. Jak kolejna ustawa to tez bubel, co już bełkoczesz jak zwykle, nawet nie czytając projektu, to śmiało, podaj kiedy i jakie oficjalne uwagi zgłosisz to tego projektu.
A jak uwag nie potrafisz zgłosić tylko ciągle od lat bełkoczesz anonimowo zza węgła, to się zamknij i nie wprowadzaj ludzi w błąd, bo co i raz to po prostu kupe bzdur wypisujesz i jakichś od czapy pseudowykładnie.

[de Charette]

bawisz mnie
radzę jeszcze raz przeczytać to co napisałem. Ustaw ci już nie każe czytać bo ustalone, że za trudne

[justy12]

Po przeczytaniu wpisów w tym temacie mam poważne obawy co do mojego etatu. Razem z dwiema koleżankami od kilku lat prowadzimy świadczenia rodzinne w ops-ie w dziale ds.świadczeń rodzinnych. Nasz ops jest w innym miejscu niż urząd. W projekcie ustawy "500 zł" jest zapis, że gmina może utworzyć nowy dział ds.świadczenia wychowawczego lub przydzielić realizację do już istniejących komórek ds.świadczeń rodzinnych. Wprowadzenie tego świadczenia spowoduje znaczne zmniejszenie wydatków na obecne świadczenia rodzinne (zmniejszenie środków na obsługę-etaty). Jeśli utworzona zostanie nowy dział i przyjmą nowych to za chwilę my zostaniemy bez pracy. Niektórzy tu narzekają, że będzie dużo pracy. Może ci, którzy to piszą mają bezpieczne etaty i was te zmiany nie dotyczą. Zupełnie inaczej wygląda to gminach takich jak moja (ok.45 tys mieszkańców) gdzie świadczenia rodzinne są poza urzędem. Niby logiczne jest, że to świadczenie powinny realizować obecne działy świadczeń rodzinnych przy zwiększeniu zatrudnienia tam gdzie jest to konieczne bo ta ustawa w 90% powiela istniejącą ustawę o świadczeniach rodzinnych. Także my w przeciwieństwie do niektórych będziemy do kwietnia żyły w niepewności co zdecyduje nasz burmistrz.

[gasiak]

ale z czym Ty masz problem
przecież najpewniej Wam to dadzą i tyle
a jak nie to przeniosą jedną czy dwie
choć i tak uważam, że najbardziej rozsądnie będzie dać to rodzinnym, przecież rodzinne też są zadaniem zleconym gminie, a że wójt przekazał to gops to teraz tez będzie mógł tak zrobić

[gasiak]

może ktoś wrzucić link do projektu tej ustawy ?

[ewalu]

https://legislacja.rcl.gov.pl/docs//2/1 ... 198993.pdf

[ewka678]

W naszym ops-ie w świadczeniach rodzinnych są 4 osoby dlatego dajemy radę. Czytałam projekt z linku powyżej i w art.10 ust.3 jest napisane - postępowanie w sprawach o świadczenie wychowawcze prowadzi utworzona komórka organizacyjna właściwa do realizacji świadczenia wychowawczego lub komórka organizacyjna właściwa do realizacji świadczeń rodzinnych.

Z powodu wliczania tego nowego świadczenia do świadczeń rodzinnych wypadnie nam dużo osób i pod koniec przyszłego roku może się okazać że będą zwolnienia z powodu mniejszej dotacji na obsługę. Nie rozumiem czemu niby ma być tworzona nowa komórka kiedy ustawa o świadczeniach rodzinnych i ta nowa są ze sobą powiązane. Dlaczego mamy tracić etaty na rzecz kogoś nowego bez doświadczenia. Oczywiste będzie, że w tych nowych komórkach będą pracowały nowe osoby, a my z powodu takiego bezmyślnego zarządzania zostaniemy bez pracy.

[ewalu]

na szczęście jest ust. 2 w cytowanym przez Ciebie zapisie

[ludek]

Przestańcie szerzyć defektyzm.
Wójtowie mają awersję do zadań zleconych i żaden zdrowy na ciele i umyśle wójt nie będzie tworzył nowej komórki organizacyjnej w urzędzie, jeśli tylko będzie miał możliwość wypchnąć to gdzie indziej. Pamiętacie co było gdy wchodziły świadczenia rodzinne? Wójt przekaże zadania do ośrodków pomocy a "wy tam se róbta co chceta". W gestii kierownika będzie czy utworzy nowy etat, czy przydzieli zadanie osobom już zatrudnionym czy wymyśli jeszcze coś innego.

[west]

Jesteśmy ożenieni na długie lata. Syfiasta robota za mierne pieniądze i żadnego prestiżu. Jednak musi ktoś te papiery przewalać. Tak samo jak zbierać podatki. To nie jest pozyskiwanie funduszy, gdzie wystarczy złożyć wniosek, a potem nadstawiać pierś na medale, a portfel na premie. Tu cię opieprzą, jak kasa w terminie nie pójdzie i nikogo nie obchodzi co się dzieje od złożenia wniosku do zrobienia listy wypłat. jednak socjal to filar każdej gminy-1/3 przewalanej roboty.

Miałem cichą nadzieję, że to dupnie, rypnie i coś się zmieni, gdzieś pójdę, znajdę motywację. A tu nic. Do usranej śmierci w zasiłkach. Stary się robię, wiedza ze studiów się ulatnia, a ja tetryczeję. Bo tak samemu rzucić to w diabły to nie bardzo. Lubię pracę w cieple i pod dachem i mimo, że za mniejszą kasę, to wygodniej.