Swoją drogą, ja to zawsze się zastanawiam, jakie podstawy prawne są w takich decyzjach "po ponownym przeliczeniu". Które artykuły Iza i jej podobni dopisali, żeby grało.
Droga Izo, ja rozumiem, że robisz też odwrotnie. Przychodzi do Ciebie Pan i płacze "pani, jo żem robim u tych dziadów 10 lat i jo tero dostał pół etata, pani, no jak psa, gorzej jak psa, co tera pani"
Iza nasza pomimo braku świadectwa pracy wali ponowne przeliczenie i przyznaje na prawo i lewo.