a spotkaliście się z taką sytuacją?
Pan X miał orzeczenie ważne do końca czerwca 2024 r., w lipcu 2024 r. złożył wniosek do PZOoN (złożył w okresie ważności, bo miał z automatu przedłużone do 30.09.2024). Miał uzupełnić dokumentację, czego nie zrobił i wniosek pozostawiono bez rozpatrzenia. W systemie widnieje jednak jego orzeczenie ważne do 31.03.2025 r. Pan X chce zasiłek stały.
Dzwonimy do PZOoN - pracownik potwierdza, że tak jest. Ma przedłużone pomimo tego, że nie uzupełnił dokumentacji i jego wniosek pozostawiono bez rozpatrzenia.
Przecież to jest bez sensu - jego wniosek został odrzucony, klient nie dopełnił obowiązku, olał sprawę i nie uzupełnił dokumentacji, i ma przedłużoną ważność orzeczenia? Na logikę, ten czas do końca marca 2025 r. jest dany po to, żeby Zespoły się w końcu wyrobiły z wydawaniem orzeczeń. Skoro jego wniosek ktoś już wziął do ręki i "rozpatrzył", to sprawa powinna być zakończona i nie powinien mieć ważnego orzeczenia.
Nie wiem czy pisać do PZOoN o wyjaśnienie, żeby mieć to na papierze, czy przyjąć ten fakt i przedłużyć decyzję o zasiłku stałym.
Pozdrawiam
