Dla najlepszego zrozumienia sprawy zacznę od samego początku. Kiedy miałem 16 lat moja mama zmarła na raka, 2 lata potem zmarł mój tata przez alkohol. W domu zostałem sam w wieku 17 lat z moją niepełnosprawną siostrą. Zasięgałem pomocy u starszego już usamodzielnionego brata, który ma już swój własny dom i rodzine a na dodatek nie mieszka blisko, dlatego nie ma możliwości na zbyt dużą pomoc. Jako iż byłem uczniem szkoły średniej, nie mogłem zajmować się siostrą gdyż potrzebuje ona stałej opieki, Wprowadziła się do nas rodzina żony brata, na czas kiedy będę załatwiać sprawy. Nie pobieram od nich czynszu a wzamian pomagają mi opiekować się siostrą. kiedy zwróciłem się o pomoc do DPS-u poprzez GOPS. Na odpowiedz dostałem że na ten moment nie jest możliwe przyjęcie mojej siostry do domu opieki społecznej gdyż Siostra po śmierci moich rodziców jest współwłaścicielem domu w 1/3. Żeby ruszyć sprawę, powiedziano mi że muszę ubezwłasnowolnić siostrę i przekazać tą cześć domu sobie. Byłem u notariusza i powiedział mi że to nie taka łatwa sprawa, gdyż nawet po ubezwłasnowolnieniu będę musiał mieć zgodę sądu. Nie mam pojęcia co robić... Czy zrzeknięcie się Spadku przez siostrę jest konieczne do umieszczenia w domu opieki? Czy kiedy ubezwłasnowolnie siostrę i uda mi się załatwić DPS będę ponosić za to koszta? Czy rodzina która u mnie zamieszkuje będzie w przyszłości mogła żądać ode mnie pieniędzy za pomoc w opiece lub części domu? (są już 2 lata).