Czy w przypadku jeśli osoba wynajmuje mieszkanie od osoby prywatnej, które nie należy do zasobów gminy, w umowie najmu ma "czynsz najmu 800 zł" oprócz tego do zarządcy (spółdzielni mieszkaniowej) ponosi opłaty tj.: wydatki związane z kosztami eksploatacji i remontów np. 155,99zł, CO, ścieki, odpady i nieczystości ciekłe oraz zimna woda, to do stawki gminnej przyrównuję te 800 zł i wydatki związane z kosztami eksploatacji i remontów? Jeśli suma ta wyjdzie mi większa (800+155,99=955,99zł) niż czynsz jaki by przysługiwał wg stawek gminnych (183,74zł wyszedł), to do stawek gminnych dodaję CO, ścieki, odpady i nieczystości ciekłe oraz zimną wodę, czy nie biorę pod uwagę tych 800 zł?Maxima pisze: ↑18 lis 2024, 9:54Nic dodać, nic ująćWredotny pisze: ↑18 lis 2024, 9:24Tak, przyrównujemy do stawki gminnej czynsz w lokalach, które nie są w mieszkaniowym zasobie gminy.
Nie dotyczy to jednak tylko najmu, lecz także mieszkań własnościowych. W spółdzielniach jako czynsz należy traktować np. eksploatację i fundusz remontowy, które w zależności od gminy raczej są poniżej stawki, więc nie trzeba przeliczać. Czasami zdarzają się jednak wysokie stawki.
Jeżeli ktoś jest najemcą mieszkania w spółdzielni wówczas bierze się czynsz wynikający z umowy najmu, fundusz remontowy, eksploatację i to łącznie zbija się do stawki gminnej, a potem dolicza śmieci itp.
Nie podbijamy czynszu, gdy ponoszone wydatki w Spółdzielni są niższe.
Służy to zrównaniu wydatków do tych, które byłyby ponoszone, gdyby mieszkanie było gminne. Jest to podyktowane też tym, że to właśnie gmina daje na to pieniądze, więc ma to jakiś sens.
Pamiętaj o stawkach obniżających i podwyższających czynsz funkcjonujących w gminie.
Może Maxima lub ktoś inny się wypowie...![]()