Pytanie

[~edek]

Zadam wam pytanie. Jak zinterpretować taką postawę? Otóż jest pewien człowiek, który wszystkich dookoła poucza, że powinni być miłosierni i wybaczyć mordercom ich mężów, ojców, braci … . Każdego, który domaga się jednak sprawiedliwego ukarania morderców oskarża o sianie nienawiści. Jednocześnie ten sam człowiek, jeśli tylko uzna, że ktoś go obraził, np. nazwał kłamcą, natychmiast wnosi sprawę do sądu i domaga się surowych kar.

[~hip]

zaraz, zaraz hipo.... chiopototam! eee hiop jop ) kiper- hiper! eeee no.... kipa odkryta hichotkryta!
hipokryta

[~ja]

mlaskacz

[~edek]

Nie trafione ale też na \"M\", jak tuskowa miłość.

[~Bebe]

nie zwracaj uwagi ojej go - to chłam dla siebie