Jest podopieczny, bez dochodu, samotny, mający problem alkoholowy. Zawnioskował o zasiłek celowy na zakup żywności, który ma mieć przyznany. Aby uniknąć ryzyka wydania środków na alkohol, klient ma otrzymać żywność, którą ma kupić pracownik socjalny. Jak skonstruować decyzję? Czy w orzekam można napisać że wypłata środków do rąk pracownika socjalnego? Jak to praktykujecie?
W takim razie czy nie powinno się przyznać w decyzji pomoc rzeczową w formie żywności za kwotę wcześniej ustaloną? Zamiast np. zasiłku w wysokości 300 zł?
Czy pracownik socjalny może podpisać się na liście wypłat mając to upoważnienie od podopiecznego?
Jako pracownik socjalny nie wyraziłabym zgody na to, aby brać na siebie odpowiedzialność i pobrać świadczenie za klienta. To co bym zrobiła w tej sytuacji, to zawarłabym z klientem kontrakt socjalny i w nim zawarłabym kwestie rozliczania się z otrzymywanej pomocy: wspólne zakupy, wspólne opłacanie rachunków, wspólny wykup leków. Wtedy miałabym pewność, że nie wyda tego na alkohol. Odmowa podpisania kontraktu wiązałaby się oczywiście z odmową udzielenia pomocy.
Technicznie: decyzja nie różniłaby się od standardowej, on sam pobrałby świadczenie (podpisał się na liście wypłat), a na zakupy poszlibyśmy wspólnie.