rodzicielskie matka nie pracuje ojciec pracuje - Świadczenia rodzinne

  
Strona 2 z 3    [ Posty: 26 ]

Napisano: 25 sty 2016, 11:27

Elmer
co ważniejsze wielkość czy technika???? :D
i bez zbędnych skojarzeń :twisted:
Bziki


Napisano: 25 sty 2016, 11:29

podobno grubość (portfela) :twisted:
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20670
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 25 sty 2016, 11:30

Nowa1234
że małe to gorsze ? czy jak ?
jaka jest różnica ? ustawa podobno jest jedna, że różnie interpretowana no cóż co kraj to obyczaj
a dlaczego pytasz o takie rzeczy ?
gasiak

Napisano: 25 sty 2016, 11:33

młoda, niedoświadczona jest to pyta o różne rzeczy.
Ty nigdy nie byłaś ciekawa?
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20670
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 25 sty 2016, 11:45

Ależ nikt nie mówił że małe to gorsze, w żadnym razie :D
Bziki

Napisano: 25 sty 2016, 11:53

małe pensje są gorsze od dużych pensji...
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20670
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 25 sty 2016, 12:02

oj tam oj tam, ty Elmer tylko o kasie a ja sądzę ze tu ie o kasę chodzi, a co do pensji to masz rację w tym przypadku małe są gorsze :(
Bziki

Napisano: 25 sty 2016, 12:41

Proste, przykro mi, że aż taka dyskusja się tu wydała. Czy wszyscy są przekonani, źe tak? Czy wyplacajac, wydając decyzję nie zawahali się jeszcze? Jak jest różnica wypłaty dla 100 osób ( w dużym mieście) a jaka dla dwóch w malutkiej gminie. Zrodziło mi się to pytanie, nie po to, by komuś powiedzieć, że jest gorszy czy lepszy. Przepraszam. Szukam pomocy i rozwiązania, w tym trudnym dla mnie okresie. Najpierw byłam przekonana, że taak dawać. Jednak tu zrobiło się wielkie hallo, zwatpilam, nie wiem co robić. Miały być wielkie interpretację też nie ma. Nie ważne czy duże czy małe, pomocy nie masz nigdzie "nie nie mamy takiego przypadku...." najczęściej słyszysz od koleźanek, ale powiedzą "zastanawiam się, oddzwonię" mijają tygodnie nic..... Niestety. Nie jestem nowa. Pracuje tu 12 lat. I każdy ma te złe chwilę i załamanie. Ja właśnie je mam.
Nowa1234

Napisano: 25 sty 2016, 12:54

napij się piwa.
Zastosuj wykładnię celowa i przyznawaj.
Jak zastosujesz literalną to odmawiasz.
Zapis w ustawie jest do d...upy i tyle
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20670
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 25 sty 2016, 13:27

Statystyki odkryć rosną, ale nikt die nie wypowiada :-/
Nowa12



  
Strona 2 z 3    [ Posty: 26 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x