Czy funkcjonują u was rodziny wspierające (zgodnie z ustawą o wspieraniu rodziny i pieczy zastępczej).
Jeśli tak, to jak szukacie tych rodzin, jak je motywujecie do tego, żeby podpisały umowę i w jakiej wysokości zwracacie tym rodzinom koszty poniesione na działania wspierające?
U nas też nikt nie zgłosił się na taką rodzinę. Cóż- nie dziwi mnie to zupełni. Kto z pracowników socjalnych czy asystentów rodzin czy choćby kadry kierującej ośrodkami pomocy zgodzi się na podjęcie takiego trudu?Na dodatek za free - poświęcić swój wolny czas kiedy czasem po 2 etaty trzeba ciągnąć? Piszmy, może jednak gdzieś w kraju jest jakaś jedna rodzina wspierająca.
W Warszawie na Pradze- Południe są rodziny wspierające. Niestety nie znam szczegółów dot. zwrotu poniesionych wydatków (chyba jest określona jakaś górna granica, cele i sposób rozliczenia). Poszukiwane były dla konkretnych rodzin wśród ich najbliższego otoczenia (ciotki, zaprzyjaźnione sąsiadki, ...).