Pani złożyła wniosek o SZO na matkę. W wywiadzie pracownik napisał że córka przebywa u matki od 2-4 godz. chodzi z nią na spacery i takie tam bzdury. Matka sama ubierze się i umyje a jest jeszcze mąż który przygotowuje posiłki. Zawiadomiłam kobietę że może zapoznać się z aktami sprawy po czym ona napisała jak to ona nie opiekuje się matką i ojcem że to opieka całodobowa i że musi wszystko robić przy matce. Co teraz mam zrobić mam dwie sprzeczne informacje
Jeśli dowody są ze sobą sprzeczne, to w decyzji musisz opisać którym dowodom dałaś wiarę, a którym odmawiasz wiarygodności i dlaczego.
Wywiad jest bardziej obiektywny niż oświadczenie.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett
musisz sie ustosunkować (w uzasadnieniu) do tego co napisała córka. Jeżeli odrzucasz jej argumenty musisz to zapisac i uzasadnić....
najprawdopodobniej przy odwołaniu SKO i tak da do ponownego rozpatrzenia aby wyjasnic rozbierzności ale wtedy wskażą konkrety...
U was w świadczeniach to albo przegięcie w jedną, albo w drugą stronę. Tu masz wywiad z którego wynika, że matka jest u rodziców 2-4 godz/dziennie, ale ty masz wątpliwości co do rodzaju zapewnianej opieki, nie braku opieki, nie kwestionujesz, że ta opieka jest niestaranna, według Ciebie ta opieka jest za krótko i nie jest zmieniana pielucha?
Skoro dasz odmowę to co zaproponujesz tym starszym ludziom w zamian, bo może na te dwie lub trzy godziny ktoś musi do nich przyjść?