W grudniu musimy dokonać rozdzielenia naszego centrum socjalnego na osobne jednostki. odpadnie nam Środowiskowy Dom Samopomocy i Dzienny Dom Pomocy Społecznej. Czy ktoś już przez to przechodził?
Jak wygląda u Was działalność Dziennego Domu? U nas do tej chwili była tak kuchnia gotujaca obiady dla podopiecznych i szkół i pani robiąca zabawy i wycieczki dla podopiecznych.
Wszystko to jechało po kosztach. Jak wejdzie nam teraz tam obsługa administracyjna- kierownik i księgowy to koszty pójdą jeszcze bardziej na łeb, na szyję.
Rozumiem że cała akcja rozdzielenia to tony papierów i zarządzeń, ale u nas to nie ma pomysłu na funkcjonowanie Dziennego Domu.
Jak dużo wcześniej przed końcem roku musi być wybrany nowy skald administracyjny?