Dłużnik alimentacyjny złożył wniosek o rozłożenie zadłużenia na raty. Po przeprowadzonym postępowaniu w sierpniu wydalam decyzję pozytywną. Z zastrzeżeniem, że brak wpłaty dwóch rat spowoduje wygaszenie decyzji.Nie było żadnej wpłaty. W październiku babka znowu wysyła podanie o kolejne rozłożenie na raty, ale tym razem od października, bo ona chora i ma trudną sytuację (chce również żeby jej oddać prawo jazdy ). Jak postąpić w takim przypadku? Miał ktoś podobną sytuację? Proszę o pomoc