Jeżeli SR i PS są w tej samej jednostce to uważam, że to organ zawalił. U mnie są takie rzeczy ustalane. Może pracownik SR źle udzielił informacji ciężko powiedzieć.
Nie zmienia to faktu, że to klientka podawała nieprawdziwe informacje.
Oczywiście "organ" powinien się wcześniej zorientować.
Ale to trochę jakby ktoś kradł w sklepie a sklep wziął na siebie winę, że się późno zorientował : /
Strona może złożyć jakie chce oświadczenia ale to na na nas ciąży obowiązek ich zweryfikowania, szczególnie że informacja była w 1 organie. Oczywiście NP można próbować ale się odwoła to uważam nie do obrony.
Zgadzam się z tym, że w trakcie postępowania należało przeanalizować wszelkie dostępne informacje na temat rodziny z innych przyznanych im świadczeń i porównać z dokumentacją złożoną w PS, ewentualnie wezwać do wyjaśnień w przypadku różnic lub niejasności i wtedy reagować. Natomiast jeżeli najpierw prowadzone było postępowanie w PS lub zmiana sytuacji nastąpiła po wydaniu decyzji, to na świadczeniobiorcy spoczywa obowiązek poinformowania organu o każdej zmianie.
Zgodnie z art. 6 pkt 16 ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (Dz.U.2024.1283 z późn. zm.) - świadczenie nienależnie pobrane – to świadczenie pieniężne uzyskane na podstawie przedstawionych nieprawdziwych informacjilub niepoinformowania o zmianie sytuacji materialnej lub osobistej.
Art. 109 ups - osoby i rodziny korzystające ze świadczeń z pomocy społecznej oraz osoby, o których mowa w art. 61 ust. 1 pkt 2, są obowiązane niezwłocznie poinformować organ, który przyznał świadczenie lub ustalił odpłatność, o każdej zmianie w ich sytuacji osobistej, dochodowej i majątkowej, która wiąże się z podstawą do przyznania świadczeń lub ponoszenia odpłatności.
Xman pisał:
"Klientka przez 5 lat podawała inny skład rodziny w różnych działach OPS
- dla potrzeb pomocy społecznej: ona + syn
- dla potrzeb działu świadczeń rodzinnych: ona + syn + partner
Powodem była najwyraźniej chęć otrzymywania zasiłku okresowego i świadczeń rodzinnych (bez zasądzonych alimentów)."
W pomocy społecznej robicie wywiady w miejscu zamieszkania, więc tu nie będzie zwrotu w PS.
Zresztą pisał też:
"Chcemy właściwie rozliczyć sytuację klientki. Póki co wychodzi na to, że fałszywe dane przedstawiała w świadczeniach rodzinnych.
Tam będą więc nienależnie pobrane zasiłki."
W przypadku ZR uwalane są NP jak organ wiedział i to jeszcze przez 5 lat a nic nie zrobił. Jak pisałem NP trzeba próbować dochodzić ale jak się odwoła a kasy będzie dużo do zwrotu, więc taką sytuację zakładam to bez mądrego uzasadniania leżą takie decyzje.
Od czasu kiedy prowadzę sprawy klientki w miarę szybko to wykryłem, a nie mam wpływu na poprzednie lata. W praktyce wiadomo - duża instytucja, brak wspólnego systemu danych.
Nie zmienia to oczywiście faktu, że OPS to jeden "organ".
Oczywiście klientka teraz może zmieniać zdanie z dnia na dzień w zależności co będzie bardziej opłacalne. Zakładam, że możemy też posiłkować się tym co oświadczała w innych miejscach (PUP, UM, Zarządca Nieruchomości).
Bynajmniej nie oceniam ani nie rzucam kamieniem, bo i u mnie w organie zdarzały się takie sytuacje. Niestety teraz trzeba wykonać dodatkową pracę ale uprzedzam, jeżeli do tego mądrze nie podejdziecie na etapie uzasadnienia decyzji, to przy odwołaniu taka decyzja nie ustoi .
Oczywiście gdy organ jest ten sam dla ŚR i PS, to znaczy, że co do zasady organ wiedział o sytuacji i nie ma tłumaczenia, że inna komórka, dział czy oddzielny budynek na drugim końcu miasta. Nie chcę brnąć w temat, bo nie widziałem dokumentów, pisałem „ogólnie” o NP w PS. Zwrot świadczeń w PS jest możliwy, a pan obecny w rodzinie lub nie – zależy dla kogo ten wywiad – to częsty przypadek. Pozostaje tylko kwestia udowodnienia, że w tej konkretnej sytuacji inicjatywa (obowiązek informacyjny) spoczywała na świadczenioborczyni, a w pewnych okolicznościach przyrody jest to do zrobienia...