Napisano: 21 cze 2021, 8:26
Mam kolejny przypadek - rozwiedzeni lub w trakcie rozwodu rodzice toczą walkę o dzieci. Albo nie stosuja sie do postanowienia sądu albo też robią sobie na złość kosztem dzieci. Zabieraja sobie dzieci spod szkoły, potem drugi rodzic prosi o interwencję że dzieci u tatusia lub mamusi mają źle, że tam jest zła opieka, że tam jest konkubent/konkubina itd. Rodziny nie są znane pomocy społecznej, więc co my mamy w tych przypadkach do zrobienia ?