Dostałam decyzje z SKO uchylającą zaskarżoną decyzję w całości i przekazać do ponownego rozpatrzenia. Wiec co w takiej sytuacji robię.Czy przeprowadzam całe postepowanie jeszcze raz. Czy tylko odnosze sie do uwag Kolegium.
świadczenie pielęgnacyjne. Wnuczka ubiegałą sie na babcie.Dzieci babci nie zyja. Zostało tylko dwoje wnucząt. Babcia stopien niepełnosprawności od 01.12.2020r. Odmowa art. 17 ust.1 i 1b
Chce sie upewnić , to teraz powinnam wszcząć jeszcze raz postepowanie odnośnie ustalenia prawa do świadczenia pielęgnacynego, zebrać to co mi brakuje, zawiadomienie o zapoznaniu sie z materiałem, i decyzja. Tylko czy odmowna czy przyznająca. Jeżeli babcia ma niepełnosprawność od 01.12.2020r. to na to robie odmowe czy jak SKO powołuje sie na wyrok Trybunału, który pomija art. 17 ust. 1b.
Wszczynać nic nie musisz bo wniosek strony jest wszczęciem. Masz tylko przeprowadzić postępowanie zgodnie z zaleceniami SKO oraz uwzględnieniem wykładni przepisów wskazanych przez SKO.
My wysyłamy pracowników na wywiad środowiskowy, pytamy tam czy osoba niepełnosprawna jest samodzielna, kto sporządza posiłki, czy jeździ do lekarza czy może lekarz przyjeżdża do domu... wnioskuję jeszcze do ZUS lub KRUS z zapytaniem ile ma przepracowanych lat, ogólnie co Pani robiła zanim babcia zachorowała. Na ogół piszemy odmowę bo ostatnio SKO przychyliło sie do naszej odmowy i sprawa poszła do sadu
Ok. Tylko sie zastanawiam jaka powinnam wydać decyzję jesli SKO powołuje sie na wyrok Trybunału, który każe pominąć art. 17 ust. 1b. a wnuczka jest jedynym opiekunem babci bo dzieci nie żyją. Czy mam przyznć z uwagi na to zę wnuczka jest jedynym opiekunem i pomijam tak jak napisało sko art. 17 ust. 1b. Czy odmowa z uwagi na orzeczenie. Głupia juz jestem.
Skoro SKO mi wskazuje, że przy ponownym rozpatrywaniu wniosku nie mogę stosować przepisu art.17 ust.1b, to już ponownie go nie stosuje. Są jednak Ośrodki, które idą w zaparte i to ignorują. Dla mnie jest to przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków przez urzędnika.
https://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/A15E261F45
Choć na gruncie k.p.a. nie ma przepisu, który wprost wskazywałby na związanie organu I instancji wytycznymi organu odwoławczego zawartymi w decyzji wydanej na podstawie art. 138 § 2 k.p.a., to jednak niewykonanie tych wytycznych przez organ I instancji musi być kwalifikowane jako naruszenie przepisów postępowania, z których pośrednio możliwe jest odkodowanie istnienia takiego obowiązku. Zakładając bowiem racjonalność ustawodawcy należy uznać, że skoro w art. 138 § 2 k.p.a. zobowiązano organ odwoławczy do podania okoliczności, jakie należy wziąć pod uwagę przy ponownym rozpatrzeniu sprawy, to w zobowiązanie to wpisana jest także powinność organu I instancji do uwzględnienia tych okoliczności przy ponownym rozpatrzeniu sprawy. Przyjęcie odmiennej tezy pozostawałoby w sprzeczności z szeregiem zasad ogólnych k.p.a., a w tym z zasadą praworządności (art. 7 k.p.a.), zasadą szybkości i prostoty postępowania (art. 12 § 1 k.p.a.), czy wreszcie z zasadą trwałości decyzji ostatecznych (art. 16 § 1 k.p.a.). W świetle ostatniej z wymienionych zasad ogólnych, decyzje ostateczne korzystają bowiem z domniemania legalności tak długo jak nie zostaną uchylone lub zmienione w przepisanym trybie. Należy w tym miejscu zaznaczyć, że sprzeciw od pierwszej decyzji kasatoryjnej Kolegium wydanej w niniejszej sprawę został odrzucony postanowieniem tutejszego Sądu z dnia 20 listopada 2018 r. sygn. akt II SA/Ol 783/18, a orzeczenie Sądu jest prawomocne. Nie ma zatem aktualnie żadnych podstaw aby kwestionować ocenę prawną i wskazania co do dalszego postępowania zawarte w pierwszej z wydanych w niniejszej sprawie decyzji kasatoryjnych Kolegium.