noteev pisze:.... po pierwsze chciałem zauważyć, że decyzja organu drugiej instancji wiąże organ, w zakresie czynności które należy wykonać lub ustaleń, które należy poczynić,
SKO pisze w uzasadnieniu, że należy najpierw uchylić decyzję o przyznaniu prawa do zasiłku, a następnie po ustaleniu spełnienia przesłanek wynikających z art. 17 ustawy przyznać wnioskowane świadczenie.
Zgodnie z art. 6 K.p.a., organy administracji posiadają uprawnienie, do działania jedynie na mocy obowiązujących przepisów prawa.
Obligatoryjnie z chwilą wejścia w życie tej, czy innej ustawy, każdy funkcjonujący w nich przepis uważa się za zgodny z ustawą zasadniczą i organy mają obowiązek je stosować, jednakże, gdy Trybunał swym wyrokiem przesądzi, iż ten, czy inny przepis, tej lub innej ustawy, jest niezgodny z Konstytucją i wyrok wejdzie w życie, to organ nie ma prawa wydać decyzji na podstawie takiego przepisu niezgodnego z Konstytucją.
To powinien być kanon postępowania.
Opiekun czyta decyzje SKO i ja wykonuje, tj. wyraża zgodę na uchylenie zasiłku, a organ I instancji w uzasadnieniu decyzji uchylającej zasiłek pisze, że decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności ze względu na ważny interes społeczny i słuszny interes Strony, a następnie ten sam organ wydaje kolejny raz odmowę przyznania świadczenia i ma w d...e pozostałe zalecenia Kolegium oraz ważny interes społeczny i słuszny interes Strony.
noteev pisze:Po drugie, ... Tu chodzi o przyznanie świadczenia na dużą kwotę i na długi okres, więc bierzemy na swoją odpowiedzialność wypłacanie kilkudziesięciu tysięcy złotych. Przyznasz, że musi mieć to wpływ na ostrożność organów w tych sprawach.
Odpowiedzialność powinna dotyczyć także prowokowaniu działania na szkodę wnioskodawców. Oczywiście ostrożności nie bagatelizuję, gdyż wiadomo nie od dzisiaj, że ludzie "mylą" OPSy z RUPami i PUPami, natomiast OPSy często faktycznie sprawujących opiekę i będących w potrzebie, mylą z ludźmi chcącymi wyłudzić zasiłek czy świadczenie.
noteev pisze:Po trzecie, SKO po uchyleniu decyzji ma w swoich kompetencjach - oprócz umorzenia postępowania i przekazania sprawy do ponownego rozpatrzenia - również użycie narzędzią w postaci orzekania, co do istoty sprawy, więc dlaczego nie dać szansy wykazania się...

Dawanie szansy organowi odwoławczemu weszło w nawyk organom I instancji i stało się sposobem na bezstresową długotrwałą korespondencje z SKO. Nie szkoda Wam czasu na "pisanie" po kilka razy identycznych decyzji w tej samej sprawie, które nie wypełniają art.107 kpa.