no tak rozumiem zdrowy rozsądek ale czemu na niekorzyść mi zdrowy rozsądek nakazuje, że jeżeli ktoś rzeczywiście się opiekuje ma być z powodu mojej nadinterpretcji pozbawiony pomocy
\"zdrowy rozsądek\"?
ustawodawca zmusił do kombinowania
Mam wiele osób, które nigdy nie pracowały i do 30 czerwca otrzymywały śp na obłożnie chorych członków rodziny i nie pozostało im nic więcej jak zatrudnić się fikcyjnie
a to kiedy można mówić o związku przyczynowym miedzy rezygnacja, a koniecznością opieki? Zakładamy ze jak ktos jest niepełnosprawny i osoba \"opiekun\" podjęła zatrudnienie tzn ze ta osoba niepełnosprawna nie wymagała tej opieki, albo ze widocznie opiekował sie ktos inny a nie ten co podjął prace?
Kati to nie jest działanie na niekorzyść tylko dla ochrony własnej osoby, a wiesz dobrze, że przepisy często nie mają wiele wspólnego ze zdrowym rozsądkiem jak np alkomaty w każdym samochodzie
No właśnie teraz po wyroku TK to juz naprawdę ciężko. Ludzie dzwonie , pytają wprost ile mam \"pracować \" żeby zrezygnować i dostać szo . To nienormalne