Pomóżcie proszę bo już zaczynam się kręcić. Próbując przyrównać do stawki gminnej mamy brać tylko bazową kwotę czynszu czy mamy brać również pod uwagę wszystkie zmienne? Chodzi mi o to, że w moim mieście np. jeśli stan techniczny budynku określany jest jako bardzo dobry, to stawkę czynszu zwiększa się o 100%. Czyli nie jest to już kwota bazowa 5 zł. a 10 zł. Do tego dochodzą oczywiście inne zmienne?
Jak to robicie u siebie?