Branie udziału w akcjach i w związanych z nimi szkoleniach, to jego świadomy wybór, za który bierze pieniądze. Nie robi tego za darmo. Całkiem jak radny uczestniczący w comiesięcznych sesjach.heiland pisze:Stałej? Czytałaś dokładnie co napisałem?
Ekwiwalent nie jest stały i jest jedynie płatny za godziny w których strażak brał udział w akcji.
Aha i to nie jest pełnienie "jakiejś" tam sobie funkcji tylko udział tak jak pisałem w akcjach ratowniczo - gaśniczych po uprzednim nabyciu zaświadczeń, szkoleń i innych rzeczy.
Mylisz całkowicie wszystko i masz z góry obrany jakiś tam błędnie obrany stereotyp