Hejka,
mamy taka sytuacja ,ze w październiku student składał wniosek o dofinansowanie do czesnego. Wszystko w porządku,był to jeden kierunek. Teraz dzwonił,ze chce od marca wnioskować o drugi, ale przekracza on 4000zl, (dokładnie 6800) w związku z czym chciałby mieć finansowana całość. Dochód,który przedstawił w październiku, był niski na jednoosobowe gospodarstwo (ok 500zl) ,ale czesne nie przekraczało 4000 wiec nie czepialismy sie. Wnioskodawca raczej dobrze sytuowany, wiec na kolejny wniosek, poza sprawdzeniem świadczeń w Mops i zapytania do US ,możemy jeszcze jakoś zweryfikować jego dochody? Może ma jakieś stypendium,którego nie wykazuje? Polon ? Pismo do uczelni czy student pobiera jakieś świadczenia? Czy wezwać do oświadczenia pod odpowiedzialnością karna o dochodach? Mieliśmy niedawno kontrole i wole teraz wszystko sprawdzać po 5 razy…