Świadczenie pielęgnacyjne a renta z tyt. częściowej niezdolności do pracy - Świadczenia rodzinne

[Krzysztof]

@kb oraz @maleta
Proszę wytłumaczcie wszystkim czytającym forum jedno, dlaczego jedne wyroki TK będą przez Was honorowane, a inne pomijane pomimo, że w jednym i drugim przypadku przepis, uznany przez TK za niekonstytucyjny w określonej (w sentencji) części z ustawą zasadniczą, dalej figuruje w ustawie w niezmienionej formie oraz w obu przypadkach jest przypis o utracie mocy tychże dwóch przepisów ustawy o świadczeniach rodzinnych ?

[kb]

przede wszystkim dlatego, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia a poza tym uzasadnienia tych wyroków wyglądają inaczej... i tak jak przy ostatnim nie ma z czym dyskutować, tak przy pierwszym musimy brać pod uwagę (przynajmniej ci co mają nad sobą przełożonego, który tez ma przełożonego, który nie jest dość mocny albo nawet i nie chce, aby postawić się organowi nadzorującemu i iść z nim do Sądu (gdybyś nie wiedział kto nim jest to mówię o wojewodzie, który realizuje politykę ministerstwa) , to musi przyjąć, że wyrok:
"- orzekł o częściowej niekonstytucyjności wprowadzenia do ustawy o świadczeniach rodzinnych kryterium wieku powstania niepełnosprawności, jako przesłanki uzależniającej uzyskanie świadczenia pielęgnacyjnego,
- wyrok nie oznacza usunięcia tego kryterium z ustawy,
- nie stanowi również podstawy do uchylenia decyzji, które już przyznały prawo do świadczenia pielęgnacyjnego,
- nie kreuje także nowego prawa do żądania świadczenia przez opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych, jeżeli niepełnosprawność ich podopiecznych powstała już po okresie dzieciństwa."
A jak musi tak przyjąć, to i musi odmówić.

[Krzysztof]

przede wszystkim dlatego, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia a poza tym uzasadnienia tych wyroków wyglądają inaczej... i tak jak przy ostatnim nie ma z czym dyskutować, tak przy pierwszym musimy brać pod uwagę (przynajmniej ci co mają nad sobą przełożonego, który tez ma przełożonego, który nie jest dość mocny albo nawet i nie chce, aby postawić się organowi nadzorującemu i iść z nim do Sądu (gdybyś nie wiedział kto nim jest to mówię o wojewodzie, który realizuje politykę ministerstwa) , to musi przyjąć, że wyrok:
"- orzekł o częściowej niekonstytucyjności wprowadzenia do ustawy o świadczeniach rodzinnych kryterium wieku powstania niepełnosprawności, jako przesłanki uzależniającej uzyskanie świadczenia pielęgnacyjnego,
- wyrok nie oznacza usunięcia tego kryterium z ustawy,
- nie stanowi również podstawy do uchylenia decyzji, które już przyznały prawo do świadczenia pielęgnacyjnego,
- nie kreuje także nowego prawa do żądania świadczenia przez opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych, jeżeli niepełnosprawność ich podopiecznych powstała już po okresie dzieciństwa."
A jak musi tak przyjąć, to i musi odmówić.

Czyli tu jest pies pogrzebany
Powinniście na szkoleniach zasięgnąć informacji o tym co jest sentencja wyroku a co jego uzasadnieniem, oraz w których wyrokach obowiązuje Was sentencja, a w których ocena, wykładnia prawa, zalecenia sądu zawarte w uzasadnieniu wyroku.
Jeśli nie załapiecie tego co dla Was powinno być istotnym w tej materii to dalej będziecie orzekać niezgodnie z przepisami, co zresztą zawsze wykazują organy odwoławcze.

W sentencjach wyroków WSA i NSA sądy oddalają skargę lub uchylają zaskarżone decyzje organów, natomiast w wyrokach TK trybunał orzeka czy dany przepis, który był badany przez skład orzekający jest zgodny z Konstytucją RP i np. czy cały, lub w jakim zakresie i ewentualnie kiedy traci moc, jeżeli Trybunał uzna, że trzeba dać czas zainteresowanym stronom "na przyzwyczajenie się" do nowej / zmienionej sytuacji prawnej.

Mogę oczywiście mylić się, więc jak masz odmienne zdanie to proszę przekonaj mnie, że jest inaczej.