Kobieta ma umowę do dnia porodu, potem przechodzi na zasiłek macierzyński po utracie zatrudnienia. A dopiero potem ma orzeczenie o niepełnosprawności (nawet jeśli dziecko jest niepełnosprawne od urodzenia, to diagnoza, leczenie i załatwianie formalności trochę trwa). I w momencie diagnozy ona już wie, że nie będzie mogła podjąć pracy, bo ma niepełnosprawne dziecko. Stara się o orzeczenie o niepełnosprawności i - mając 7 i 8 punkt na "tak" - składa wniosek o świadczenie pielęgnacyjne. I w tym momencie samo pobieranie zasiłku macierzyńskiego po utracie zatrudnienia nie może być podstawą odmowy."W związku z tym całkowicie niezrozumiałe i sprzeczne z przepisami ustawy o świadczeniach rodzinnych są decyzje organu właściwego o odmowie przyznania świadczenia pielęgnacyjnego nieaktywnej zawodowo matce niepełnosprawnego dziecka tylko z powodu pobierania zasiłku macierzyńskiego po ustaniu zatrudnienia."
Świadczenie pielęgnacyjne wypłacone za ten okres jest ok. Realizowana była decyzja Wojewody. Natomiast co do składek u mnie dawno temu był podobny przypadek i była robiona korekta w ZUS. Art.6 ust.2a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, mówi co prawda o opłacaniu składek za osobę pobierająca ŚP ale mówi też w ust.2c, że organem właściwym do udzielenia informacji za jaki okres ma być opłacana składka jest ZUS. Skoro ZUS wskazał, że nie powinny być za ten okres opłacane składki to robiliśmy korektę. Dodatkowo ZUS nam zwrócił te pieniądze i miały być zwrócone do UW ale co zrobiła księgowa tego już nie wiem.mm102 pisze:Szarak ale mogę tak nie opłacać składek za ten okres ? A co ze świadczeniem pielęgnacyjnym za ten okres ?