Wnioskodawca jest Stroną w tej sprawie, a jego bracia i siostry nie mają ze sprawą żadnego związku poza tym, że podobnie jak wnioskodawca są zstępnymi swego chorego ojca.anetag pisze: ↑01 gru 2023, 15:30skoro pracują to mają swoje dochody i mogą pomóc w opiece także w formie częściowego finansowania rodzeństwu tej pomocymały_gops pisze: ↑01 gru 2023, 12:10tylko kiepsko to widzę, bo właśnie jak ostatnio byli to nic nie chcieli powiedzieć, owijali w bawełne i staneło na tym, że napiszą oświadczenia, a jak co do czego to napisali oświadczenia z których wynika, że są w stanie pomóc w opiece okresowo ze wzgledu na swoją prace, do czego doczepiło się SKO
Ojciec stanowi jedną rodzinę, a wnioskodawca drugą, a pozostali zstępni mają swoje rodziny i tam spełniają swoją rolę opiekuńczą.
Wołanie ich za świadków i żądanie składania zeznań pod rygorem odpowiedzialności karnej jest przegięciem ze strony organów. Który przepis ustawy o świadczeniach rodzinnych wskazuje, aby organ miał podstawę do wyjaśniania ich obowiązku alimentacyjnego (czy prawidłowo go wykonują itp.) wobec chorego ojca. Nie jesteście sądem rodzinnym, aby wchodzić w takie kwestie.
Oczywiście należy wykonać zalecenia SKO, ale na końcu jednoznacznie stwierdzić, że stroną w sprawie jest wnioskodawca i należy skupić się wyłącznie na nim i jego wniosku.
Wielu opiekunów w Polsce życzyło by sobie, abyście tak skrupulatnie wykonywali przede wszystkim zalecenia SKO dotyczące respektowania sentencji wyroku TK sygn akt K38/13 i niestosowania w podstawach decyzji przepisu art. 17 ust. 1b ustawy o świadczeniach rodzinnych uznanego ww wyrokiem Trybunału za niezgodny z przepisem art. 32 ust. 1 Konstytucji w zakresie wskazanym wprost w sentencji ww wyroku.