To kiedy będzie miał czas na sprawowanie opieki, skoro, będzie musiał brać udział w sesjach, w pracach w komisji , do tego dochodzą jeszcze inne obowiązki związane ze sprawowaniem funkcji radnego.
A gdzie masz zapis, że przysługuje, jesli nawet nie sprawuje faktycznej opieki, gdyz ze względu na obowiązki jakie pełni, nie ma jak tej opieki sprawowac w tym czasie.
Jeśli te odwiedziny są w celach zarobkowych i są na przykład w każdym tygodniu - to trzeba się zastanowić. Ja by móc otrzymać świadczenie pielęgnacyjne musiałam całkowicie zaprzestać prowadzenia gosp. rolnego, bo ustawodawca uznał, że prowadzenie gosp. rolnego nosi znamiona pracy, czyli: poświęcasz czas, wykonujesz pewne czynności i za to uzyskujesz pewne dochody - z tymi dochodami z gospodarstwa bywa różnie. Funkcja radnego to też poświęcanie czasu i też uzyskuje się dochody, to jeżeli ma być to sprawiedliwe, to nie może być przywilejów.
To niech się zadeklaruje na przykład na podstawie oświadczenia, że jego funkcja będzie się ograniczać do udziału tylko w jednej ośmiogodzinnej sesji w ciągu miesiąca, że nie będzie brał udziału w żadnej komisji, tylko po co kandyduje na radnego skoro już z góry zakłada, że nie dysponuje wolnym czasem by poświęcić się w pełni w sprawowaniu tej funkcji. Po miesiącu oświadczy jaki uzyskał dochód za udział sesji. I tyle, sprawa jasna. Ja jestem za ograniczeniem przywilejów za sprawowane funkcje od góry do dołu - skoro tak dużo od nas zwykłych obywateli się wymaga. Ale ja nie muszę mieć racji.
Tak na marginesie gratuluję zdobycia mandatu radnego.
Poradnych w swoim mieście, mogę z całą stanowczoscią stwierdzić, że na radnego pchają sie obłudne, zakłamane gnidy polityczne, które potem pilnują interesów swoich, swoich rodzin i ugrupowań z list których starują. Głosują na nich przewaznie ich rodziny i dobrzy znajomi i to znajduje potwierdzenie w ilosci głosów z jakimi sie łapią na radnych.
I czy o tym ojcu nie mozemy powiedziec, ze jest obłudny i zakłamany, skoro decyduje sie starowac na radnego, chociaz czas - sprawowanie opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem nie pozwoli mu nalezycie wypelniac roli radnego. A bycie radnym to nie tylko jedna sesja w miesiącu. Ale za to pieniązki co miesiąc ładne, w kwocie poborów.