Witam
Mam taką sytuację w rodzinie- kobieta była na L4 (z powodu ciąży), w trakcie jego trwania zamknął się zakład pracy. Po urodzeniu dziecka kobieta poszła na pół roczny zasiłek macierzyński z ZUS. Na prawie dot zasiłków dla bezrobotnych się nie znam ale prawdopodobnie będzie przysługiwał tenże zasiłek z PUP. I z tego co mi się obiło o uszy to świadczenie rodzicielskie przysługuje w pełnej kwocie jeżeli tzw "kuroniówka" została uzyskana po narodzinach dziecka.
Koleżanka, która była ostatnio na szkoleniu, dostała taką odpowiedź od szkolącego (Mazurkiewicz hehe), jej znajoma z innego OPS miała taki przypadek i płaci 1000zł.
Czy to jest prawda? Jeśli tak to który przepis o tym dokładnie mówi i czy może jest jakaś wykładnia tego przypadku (komentarze,wyroki)?