Zajmuje się dodatkami od 3 miesięcy. Jeszcze nie ogarniam tych wszystkich przepisów. Czy możecie podpowiedzieć mi czy dla przyznania dodatku ma znaczenie, że klient w lutym br. otrzymał 16000zł tytułem wyrównania renty ZUS (na podstawie wyroku sądowego). Miesiące deklaratoryjne to III, IV, V. Proszę pod powiedzcie coś świeżakowi
Świeżak? Jagoda? W dodatku 666? To jakaś szatańska edycja! Hihi. Wybacz żarty...
Od czego by tu zacząć... Hmmm... czy jesteś świeżak, czy stary grzyb jak ja, nie ma na takie problemy lekarstwa. Nie ma stosownych przepisów, a jeśli nawet jakieś są, są bezkarnie łamane przez tych, czy przez owych (np. SKO, sądy).
Generalnie dodatek mieszkaniowy jest formą wsparcia dla lokatorów, którzy mają niskie dochody i problemy z... życiem za osiąganą kwotę dochodów. Twój petent ma odpowiednie środki, żeby sobie płacić za mieszkanie i nie wyciągać ręki do państwa. Możesz zrobić wywiad (o ile jeszcze nie zrobiłaś), zapisać to wszystko, a potem dać rozbudowaną słowem i argumentami odmowę. Ale jak się ta osoba odwoła, nie wiadomo, jak na to spojrzy SKO.
Z drugiej strony możesz zignorować te 16k PLN, uznać, że to dochód nie osiągnięty w wymaganym do dodatków okresie i udawać, że go nie ma. I normalnie przyznać dodatek. W końcu 16k to nie jakaś szalona kwota, złote zęby i drogie samochody. Tak to właśnie wygląda. Gdzie nie spojrzysz, tam dwie, nie wykluczające się drogi postępowania. I bądź tu mądra.
Moim zdaniem, skoro wnioskodawca tych 16k nie otrzymał w ciągu trzech mieś. które liczysz podczas rozpatrywania sprawy, to nie ma problemu. Uważam nawet, że to spore nadużycie, bo niemal zawsze można stwierdzić, iż ktoś mógłby np. sprzedać swoje rzeczy i miałby na czynsz. Bierz dochody zgodnie z przepisami i tyle. Bardziej będziesz zgrzytać zębami na cwaniaków którzy bedą się upierać, że żyją za 0,00 zł.
Powodzenia w pracy i nie przejmuj się bo osiwiejesz szybko. Swoją droga trafiłaś na ciekawy okres bo władza chce nam zafundować spore zmiany w przepisach. Nie koniecznie lepsze. Ale to chyba już norma.